-Calum?-krzyknęłam w głąb pozornie pustego mieszkania.
-No nareszcie!-zirytowany głos chłopaka dobiegł mnie zza jednych drzwi.-Nins wypuść mnie już no!-prosił.
-No nie wiem-droczyłam się z chłopakiem przez drzwi wyobrażając sobie jak zirytowany wywraca na mnie oczami.-A co będę z tego miała?-zapytałam najciszej jak się da przekręcając klucz w zamku.
-A co byś chciała?
-Bilety VIP na wasz najbliższy koncert...-zaczęłam otwierając drzwi, kompletne nie spodziewałam się tylko, że mój chłopak opierał się o ich powierzchnie przez co teraz leżał u moich stóp.
-Bilety na koncert-powiedział ze śmiechem udając oburzenie i nie wiele myśląc, a może i nie myśląc wcale złapał mnie pod kolanem, sprawiając, że noga ugięła się pode mną i chwilę później jak długa leciałam na niego tracąc równowagę. W panice wystawiłam zdrowy nadgarstek by się zamortyzować, ale uderzenie gipsem w podłogę i tak było nieuniknione.
-Boże Calum.-jęknęłam leżąc głową między kolanami chłopaka.
-Zapomniałem portfe...-znajomemu głosowi towarzyszyły szybkie kroki. Chwile później usłyszałam najbardziej charakterystyczny chichot jaki dane mi było poznać. Ashton.-A wy wiecie, że tą pozycje robi się nieco inaczej, a przede wszystkim nago?-zapytał, a ja mrożąc go spojrzeniem stoczyłam się z idioty zwanego także Calumem Hoodem bożyszczem nastolatek.
Usiadłam na podłodze, a Cally chwile później zrobił to samo zajmując miejsce obok mnie i szczerząc się do mnie szeroko.
-Ja nie wiem z czego ty jesteś taki dumny.-wywróciłam oczami unosząc na niego brwi.
-Wrócimy za dwie godziny jakoś!-nie wiem kiedy Ash wziął ten swój portfel, ale pozostała po nim tylko cisza którą chwilę temu zagłuszył głośnym trzaśnięcie drzwi. Ponownie wrocilam spojrzeniem do mojego niesamowicie zadowolonego z siebie chłopaka i kręcąc na nieco głowa wywróciłam oczami.
-Nie wywracaj na mnie oczami.-upomniał mnie z udawanym smutkiem.-Jesteś wtedy jak Mali.
-Chyba ją rozumiem.-wytknęłam język w jego stronę kompletnie nie spodziewając się tego co zrobi. Szybciej niż zdążyłam zareagować dotknął swoim językiem mojego przy okazji liżąc pół mojej twarzy. Zamarłam chwilowo nie wiedząc jak zareagować, jednak szybko moje ciało opuścił histeryczny śmiech.-Jesteś niemożliwy.-śmiałam się i tym razem to ja nachyliłam się nad nim by pocałować go jak trzeba.
—————————
05.10.2020
![](https://img.wattpad.com/cover/238194930-288-k279333.jpg)
CZYTASZ
My idol is my boyfriend [C.H] ✔️
FanficNina robi co w jej mocy, by pogodzić swoje życie ze stylem życia swojego chłopaka. Jednak czy to jej nie przerośnie? #1-troubles #1-hood #1-clifford #1-irwin #2-calum #1-ashton #1-michael #2-związek #10-couple #15-5secondsofsummer #9-hemmings #2-mic...