Trzydziesty dziewiąty vol.2

4K 195 18
                                    

Po wyznaniu Caluma zgodnie z moją prośbą, a raczej rozkazem Ash zamienił się ze mną na miejsca w pokoju. Tym sposobem teraz leżałam na jednoosobowym łóżku przysłuchując się krzątaninie całej czwórki szykującej się do wyjścia na wywiad.

Delikatne pukanie dotarło moich uszu i wzdychając głośno krzyknęłam, by intruz wszedł. Jednocześnie modliłam się w duchu, by nie był to Cal. Być może pocałunek z przypadkową dziewczyną dla niego nie był czymś istotnym, ale dla mnie było to niemal jak wymierzenie mi policzka i zaśmianie prosto w twarz.

Blond loczki Hemmingsa pojawiły się w szparze między futryną, a drzwiami. Spojrzałam na niego zauważając, że mam teraz przed sobą Luka Hemmingsa z 5 Seconds of Summer, a nie tą prywatną wersje chłopaka w bluzie i dresach.

-Na pewno nie chcesz iść z nami?-zapytał już chyba trzeci raz, a ja tylko pokręciłam głową powodując, że ten westchnął zrezygnowany. W milczeniu obserwowałam jak wchodzi do pokoju cicho zamykając za sobą drzwi.

-Jak on?-wydusiłam w końcu, a mina którą mi posłał dowodziła tego, że i mój chłopak ma dziś zdecydowanie słaby dzień.

-Ashton go ogarnia. Nina ja wiem, że to było bardzo nie fair wobec ciebie, ale z drugiej strony...

-Tak wiem to „tylko" pocałunek. Może nie przeżywałabym tego tak bardzo, gdyby nasz związek nie był na etapie „tylko" pocałunków.-wyznałam przerywając mu. Oczywiście niemal od razu w moich oczach pojawiły się łzy. Uniesione brwi blondyna i autentyczne zdziwienie na jego twarzy nieco mnie rozbawiło, sprawiając, że zaśmiałam się przez łzy musząc wyglądać naprawdę żałośnie.

-Myślałem...-mruknął drapiąc się zakłopotany po karku.-Calum wspominał, że nie byłaś z nikim innym wcześniej, powinienem się domyślić czy coś.

-Przestań.-machnęłam ręką dając mu znać, by się tym nie przejmował. -Porozmawiam z nim jak wrócicie. Przecież, nie mogę zrobić mu awantury stulecia, za to, że jedna z fanek była bardzo sprytna. A im dłużej o tym myślę tym bardziej ją podziwiam. Ja bym nie była w stanie tego wymyślić, a co dopiero zrobić.

-Ty.-Luke wskazał na mnie palcem udając ekscytacje. -Zapomniałabyś jak się mówi po angielsku!-pisnął, a ja wybałuszyłam oczy patrząc na niego z niedowierzaniem.

-Nieeee-powiedziałam w szoku, patrząc jak podekscytowany kiwa głową. Najszybciej jak mogłam złapałam za poduszkę i zaczęłam okładać nią wokalistę.-Śmialiście się ze mnie!-śmiałam się, a on razem ze mną. Chłopak właśnie przywołał moją gafę z pierwszego spotkania z Ashtonem.

———————————
02.11.2020

My idol is my boyfriend [C.H] ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz