UWAGA *krótka informacja
Witam kochani <3
Chcę przeprosić że tak późno/długo są wstawiane części,
Aktualnie mam próbne matury, a po nich ta właściwa. ಠಗಠ
Więc na chwilę obecną trzeba uzbroić się w lekką cierpliwość !!oczywiście później wynagrodze to wam!! ლ(^o^ლ)
Dziękuję bardzo i zapraszam do czytania (~ ̄³ ̄)~
Aqim----------------------------------------
Cały wieczór rozmawiali ze sobą raz się śmiali, a raz kłócili co do niektórych rzeczy. Mic siedział do północy, potem postanowił wrócić do domu ponieważ był zmęczony. Z kolei Aizawa wyciągnął stosy sprawdzianów i sprawdzał je po kolei, a dzielnym towarzyszem do końca był King. Około 1 w nocy mężczyzna dostał wiadomość na telefon od swojej ukochanej./Dobry wieczór kochanie <3
Doleciałem bezpiecznie i również dojechałam do domu mamy (też bezpiecznie)
Właśnie skończyłam kolację i idę się wykąpać.
Przepraszam że tak późno napisałam ale mama mnie zagadała (wiesz stęskniła się w sumie ja też)
Życzę Ci miłych, kolorowych snów <3
Kocham cię :*/
Aizawa uśmiechnął się do siebie. Choć nie wiedział jak to okazać ale bardzo za nią tęsknił i kochał, za razem.***
Następnego dnia czarnowłosy wstał leniwie i naszykował się do jakże ukochanej pracy. Spakował papiery i zabrał żółty śpiwór, który o dziwo leżał gdzie indziej niż był zostawiony. Postanowił nie zamyślać się nad tym i nasypał szybko karmy dla King'a.
-King wychodzę.
Dodał zanim zamknął drzwi i udał się w stronę szkoły. Po około pół godziny był już na miejscu. Pierwsze co zrobił to udał się do pokoju nauczycielskiego. Odłożył delikatnie swoją torbę na biurku i zrobił sobie gorzką kawę.
-Yo! My friend!
Krzyknął za nim Mic, który oparł się o bark czarnowłosego. Aizawa mruknął mu na przywitanie i napił się łyka gorącego kubka. Hizashi lekko się schylił i szepnął do ucha przyjaciela.
-Kat wylądowała?
Zapytał z ciekawości. Mężczyzna spojrzał na niego i kiwnął głową, powodując radosny uśmiech i ulgę w oczach złotowłosego. Czarnowłosy sięgnął po telefon z kieszeni i pokazał sms od ukochanej.
-Owww jak słodko.
Dodał Mic ze słodkimi oczkami. Shouta uśmiechnął się lekko spoglądając na telefon.
-Ta.. słodko.
Dodał cicho i schował telefon. Następnie zabrał żółty śpiwór i kubek kawy. Udał się w stronę drzwi, a obok niego podążał Mic.
-Ciekawie jaka dziś będzie niespodzianka?
Rzekł złotowłosy rozciągając się. Aizawa lekko się zaśmiał.
-Czas pokaże.
Rozdzielili się i każdy udał się w swoją stronę.***
Iida stał przed klasą i starał się uporządkować klasę, krzycząc i gestykulując energicznie rękami.
-Macie być przyszłymi bohaterami, a bohaterowie nie krzyczą podczas zajęć!
Większość klasy miała gdzieś co mówi. Baguko jak zwykle próbował każdego dookoła zabić, a Denki wraz Sero śmiali się do łez. Granatowłosy załamał się i poprawił swoje okulary.
-Iila!
Powiedziały nastolatki. Mina złapała chłopaka za rękaw i energicznie szarpała, a Uraraka próbowała załagodzić sytuację.
-Gdzie jest Kat!? Nie możemy się do niej dodzwonić!
-Już już Mina... Nie szarp go.
Różowowłosa westchnęła i puściła chłopaka. Ten poprawił się i popatrzył na nie.
-Senpai wyleciała do Polski.
Wyjaśnił szybko.
-Jak to?! Wróci!?
-Tak. Wróci. Wyleciała na święta i ma być tu na nowy rok.
Uraraka westchnęła z ulgi i uśmiechnęła się lekko.
-Dzięki. Martwiłyśmy się już o nią.
Dodała po chwili. Iida wyprostował się i uśmiechnął się szeroko.
-Zemną zawsze będzie bezpieczna. I mi zawsze się zwierza więc nie musicie się martwić.
Miłą rozmowę przerwał chrypliwy głos.
-Ah tak?
Powiedział za nim czarnowłosy mężczyzna. Nastolatek odwrócił się i spojrzał poważnie na swojego wychowawcę. Po paru chwilach Aizawa podniósł lekko swoje usta w lekki uśmiech. Położył swój śpiwór i kubek z kawą na stół.
-Siadaj.
Dodał oschle i spojrzał na resztę klasy która jeszcze nie zauważył przyjście nauczyciela.
-Cisza!
Powiedział rozgniewany, powodując błogą ciszę dla uszów. Wszyscy usiedli na swoje miejsca i czekali.
-Dobrze. Możemy zaczynać.
CZYTASZ
"Nie powiem ci przecież że cię..." (BnHA)
Novela Juvenil{Boku no hero academia - reader x Aizawa} Wcielasz się w główną bohaterkę (wymyśloną na potrzeby opowiadania). "Spotkałam go przypadkiem i wydawał się dość dziwnym człowiekiem, dopóki go nie poznałam." Katarzyna Hana. Jest w połowie polką, a w drugi...