Zadzwoniłam na kamerkę, ponieważ bardzo chciałam go zobaczyć.
________Rozmowa z My Boy❤️_______
- Hej Lou.
- O hejka. Co tam u ciebie?
- Ymm średnio...*Chłopak, który leżał na jakiejś kanapie od razu się podniósł, żeby mnie posłuchać.*
- Co się stało?
- No...
- Mów!- Dobrze już mówię. Dzisiaj jak byłam w szkole i szłam na stołówkę do innych, ktoś złapał mnie za ramię. Był to... K- przełknęłam ślinę- Kuba.
- Cco? Co zrobiłaś? Wszystko w porządku? Zrobił ci coś?
- Zaczęłam biec do innych, ale zaciągnął mnie w jakiś kąt, gdzie nikogo nie było... Pocałował mnie, a ja uderzyłam go w nos.
- Moja dziewczyna!- powiedział dumny
- Zaczęłam uciekać, ale znów mi się nie udało i mnie złapał. Szarpałam się z nim, ale nie chciał mnie puścić... Nagle podbiegł Noah i go odepchnął...
- Czekaj czekaj kto?
- Noah.
- Hmm dobra mów dalej.- Kiedy zaczęli się bić przyszedł dyrektor. Powiedział, że jeżeli Kuba nie wyjdzie że szkoły, zadzwoni na policję. Byłam przerażona i Noah mnie przytulił. Podziękowałam mu za pomoc. No i na koniec odprowadził mnie do domu, choć mówiłam, żeby tego nie robił. No i tak wyglądał dzisiejszy dzień...
Dopiero wtedy spojrzałam w kamerkę, by zobaczyć Louis'a.
- Noah ci pomógł?
- Tak.
- Kurwa czemu mnie tam nie było!- Na szczęście wszystko jest już okej jakby... Boję się, że znowu go spotkam... Bolał mnie nadgarstek strasznie przez to, że mi ściskał rękę, więc później Noah poszedł ze mną do pielęgniarki i mam obecnie bandaż.
*Pokazałam mu bandaż, a on powiedział:*
- Zabiję Noah i Kubę.
- Czemu Noah?
- Kobieto czy ty nie widzisz, że on ciebie podrywa?!
- Przecież ktoś inny mu się podoba.
- Nie ten debil próbuje mi ciebie odebrać. Czemu go przytuliłaś?!
- Bo to mój przyjaciel.
- Żałosne...
- Ja? Miło z twojej strony. Mogłam do ciebie w ogóle nie dzwonić. I obecnie idę do Noah! Nie obchodzi mnie twoje zdanie!
- Ogarnij się i przejrzyj na oczy!
- To ty się ogarnij! Nie masz prawa mówić mi z kim mam się przyjaźnić!
- Zamknij się już!
- Ah tak? Super. Chyba musimy sobie zrobić przerwę. Nara!
- Nie Em czekaj!
- Nie mów do mnie Em! Pa!
- Czek...______________________________________
Nie dałam mu dokończyć, bo się rozłączyłam.
'Nie powinien mi mówić co mam robić! To, że jest o niego zazdrosny, choć nie rozumiem czemu, nie oznacza, że mam się odcinać od moich przyjaciół przez niego!
Mam nadzieję, że dobrze zrobiłam zrywając z nim. Jak się ogarnie i znowu będzie sobą to pogadamy. Nie mam pojęcia co w niego wstąpiło, ale nie chce z nim rozmawiać.. na razie...'
~POV Louis~
Kurwa, ale ze mnie idiota! Co ja zrobiłem?! Nakrzyczałem na nią, a nie powiedziałem jej nawet o tym, że Noah ją całował jak spała. Ona serio uwierzyła mu... I ze mną zerwała... Kocham ją i to bardzo. Jest dla mnie najważniejsza, a ja wszystko zepsułem. O nie jeszcze ten Kuba... Przecież ona była przestraszona tym wszystkim co się stało, a ja ją jeszcze dobiłem. Louis jesteś debilem!
~POV Emma~
Wszystkie emocje nagle ze mnie wyszły. Zaczęłam płakać aż wszedł do mnie Niall.
- Czemu tak długo nie schodzisz? Ojeju co się stało?
- Zerwałam z Louis'em...
- Co? Czemu? Tak do siebie pasowaliście.
- Najwidoczniej nie tak bardzo jak mi się wydawało.
- A co się sta...?Wyprzedziłam go mówiąc:
- Nie chcę o tym gadać...
- To powiedz mi chodziaż o Kubie.
- Mhm.
*Opowiedziałam o wszystkim co się dzisiaj stało*- Strasznie mi ciebie szkoda... Całe szczęście, że Schnapp przybiegł wtedy. Noah jest chyba dobrym przyjacielem co nie?
- Tak... Bardzo.Mimo tego, że powiedziłam Louis'owi, że idę do Noah nie zrobiłam tego. Stwierdziłam, że zadzwonię do Mills. Muszę się komuś wyżalić...
_______________Mills💜_______________
- Hej kochana! Co tam?
Płaczesz?
- Proszę przyjdziesz do mnie? Muszę z kimś teraz porozmawiać.- Tak pewnie. Będę
za 15 minut.- Super dziękuję...
______________________________________
CZYTASZ
You're my everything • Louis Partridge | Zakończone
FanfictionEmma to zwykła nastolatka z Polski, która po ciężkich chwilach przeprowadza się i poznaje chłopaka. Czy to tylko przyjaźń? ✨