~Omg I'm so excited~

446 19 5
                                    

~POV Louis~

- Ehh nie wolałeś spotkać się z nową dziewczyną?- zapytała

Nie miałem pojęcia o czym mówi. Dopiero wtedy gdy była pytana przypomniałem sobie, że zrobiłem sobie zdjęcie z Avą. Jest ona moją znajomą, z którą widuję się czasami gdy są robione sesje w Anglii. Ona też jest modelką, choć moim zdaniem Emma nadaje się na nią milion razy bardziej niż Ava. Jest nawet w porządku, ale nie mogę tego nazwać chodziażby przyjaźnią. Zrobiliśmy sobie zdjęcie na pamiątkę, a ona bardzo prosiła bym wstawił zdjęcie na relację. Nie wiedziałem czy to dobry pomysł skoro wiem, że mam fanki, które od razu będą myślały o tym, że jest to niby moja dziewczyna. Nie byłem do końca przekonany, więc ona po prostu wzięła mój telefon i wstawiła. Niby to nic takiego, ale teraz Emma myśli, że mam dziewczynę. W sumie nie dziwne skoro wie, że nie przepadam za wstawianiem zdjęć z dziewczynami, bo wie jak reagują fanki. Kurde... Czemu wszystko nie idzie po mojej myśli...

~POV Emma~

Ubrałam się w dopasowane dzwony w kolorze cielistym i czarną bluzkę. Noah zadzwonił dzwonkiem, a ja od razu otworzyłam drzwi.

- Hejka idziemy?
- Tak, ale poczekaj. Niall! Ja wychodzę!
- Okej paa.

Poszliśmy do kawiarni, w której na prawdę wszystko jest przepyszne.

- Inni pisali, że już są w środku i zajęli nam stolik.

- O to dobrze.

- Skoro jesteśmy obecnie sami, to powiesz mi czemu zerwałaś z Louis'em?

- A no tak. *Opowiedziałam wszystko co się zdarzyło*. No i tak w skrócie był strasznie zazdrosny i mówił, że mnie podrywasz. Ja się z nim nie zgodziłam, a on kazał mi się zamknąć.

- Ale z niego debil w dodatku mówi nie prawdę, przecież mówiłem ci, że ktoś inny mi się podoba pff.

- A no właśnie kto jest tym szczęściarzem?

- Yyy... Addison.

- O to super!

Po tych słowach dotarliśmy na miejsce. Zobaczyłam Mills, która macha nam ręką abyśmy do nich podeszli. Tak więc zrobiliśmy.
- Cześć wszystkim!
- Siemka!

Rozmawialiśmy chyba o wszystkim po kolei. Było naprawdę w porządku, bo nie schodziliśmy na temat Louis'a. Każdy wiedział, że nie chcę o nim mówić.

Zadzwonił do mnie telefon. Był to Niall, więc odebrałam.

_____________Braciszek😚____________

- Hej sorry, że ci przeszkadzam,
ale muszę ci coś powiedzieć!

                   - To nie może poczekać?

- Niby by mogło, ale
bardzo, ale to bardzo chcę
ci o tym powiedzieć.

                  - Okej przyjdę, a mogą         przyjść Finn, Sadie, Noah, Addi i Mills?

- Ta jasne.

                   - To w takim razie nie długo będę.

______________________________________

- Ej Em czemu musisz iść?- zapytał Schnapp.
- Niall mówi, że musi mi coś powiedzieć i był strasznie podekscytowany, więc pójdę.
- Szkoda...
- Jeżeli chcecie możecie iść ze mną.
- Możemy?
- Tak Niall się zgodził.
- O to super.
- W takim razie Idziemy.

Doszliśmy po kilkunastu minutach.

- O już jesteście! Siadajcie na kanapie.
- Co ty taki zadowolony?- zapytałam
- A więc...
- Dobra nie trzymaj nas w napięciu- rzekł Finn
- Dobra dobra, a więc...
- Do rzeczy Niall- zaśmiała się Sadie
- Wraz z moimi przyjaciółmi zakładamy zespół!!!
- Wooow, ale super!!
- Macie jakąś nazwę już?- zapytałam
- Tak One Direction! Podoba wam się?
- Tak bardzo!
- Oprócz mnie będzie 4 moich przyjaciół.
- To świetnie! Jestem z ciebie dumna.
- Dawno go założyliście?
- Jakieś dwa tygodnie temu.
- I nie powiedziałeś o tym nawet swojej siostrzyczce?
- Nie, bo nie wiedzieliśmy czy to wypali. Ale tak udało się!!!
- Wow.
- Przyjadą tutaj jutro, więc ich poznasz Emma.
- To super!
- Ogólnie dzisiaj za około godzinkę wstawimy pierwszą naszą piosenkę na YouTube!
- Omg ale ja się cieszę! Będę wasza największą fanką haha- powiedziała Millie

Rozmawialiśmy trochę o tym jak wpadli na ten pomysł i ogólnie o wszystkim przez kolejne dwie godziny.

- Ej ja muszę już wracać.- powiedziała smutna Sadie
- Ja też.
- Ja też.
- Serio wszyscy musicie iść?
- Niestety tak.
- Szkoda... To widzimy się jutro w szkole.
- Tak pewnie. Papapa.

You're my everything • Louis Partridge | ZakończoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz