You're my everything • Louis Partridge | Zakończone

~I can't believe it!~

Jeden z przyjaciół Niall'a wstawił już piosenkę do internetu. Po tym jak wszyscy poszli zrobiłam nam kolację i posłuchałam piosenki.

- O wow ta piosenka jest świetna!!! What makes you beautiful. Ej jeszcze lepiej śpiewasz niż myślałam!
- A dziękuję i fajnie, że ci się podoba. O ma już 26 wyświetl to super.
- Zobaczysz jeszcze będziecie sławni.
- Haha. Dobra ja idę do siebie, bo spać mi się chce. Paa siostra!
- Ja też idę już do siebie i papa.

•Skip time- następny dzień (czwartek)•

Pierwsze co zrobiłam to poszłam do łazienki wykonać moją poranną rutynę. Ubrałam się w szare jeansy z dziurami i założyłam białą dopasowaną dość krótką bluzkę. Na szczęście u nas w szkole możemy ubierać się jak tylko chcemy.

- O Niall nie śpisz już?
- Niee. Posłuchaj mnie teraz!
- Coś się stało?
- Takkk!!
- Co?
- Nasza piosenka ma 201 560 tysięcy wyświetleń w ciągu kilku godzin. Ale ja się cieszę!!

- O woow mówiłam, że będziecie sławni. Chętnie bym z tobą pogadała, ale muszę biec już do szkoły.

- Okej to papa. A nie zapomnij o tym, że dzisiaj o 15 przychodzą moi przyjaciele i chcę żebyś ich poznała.

- Tak pewnie tylko ja kończę o 14²⁰, więc mam nadzieję, że zdążę. Jak coś to się chwilkę spóźnię. Papa.

Jak weszłam do szkoły bardzo dużo dziewczyn podchodziło do mnie i pytało o mojego brata. Zaczynało mnie to trochę denerwować, bo z niektórymi nawet nigdy nie gadałam, ale muszę się z tym pogodzić jest sławny. Cieszę się z jego szczęścia.

- Hej Mills!- zobaczyłam przyjaciółkę siedzącą na ławce- Co robisz?
- Hejka. Słucham zespołu Niall'a. Świetni są.
- Zgadzam się. Dzisiaj poznam ich wszystkich.
- A widziałaś, że pod filmikiem napisali swojego Instagrama, więc możemy zobaczyć jak wyglądają.
- Kurde nie pomyślałam o tym. Dawaj pokazuj.
- Już się robi.
- Uuu. Ejej tego skądś kojarzę. Chwila chwila to on trzymał mi włosy na imprezie. Czy nazywa się Harry?
- Tak.
- To on hah jaki zbieg okoliczności.

- Hej o czym gadacie?- zapytał Noah, który podszedł do nas
- O One Direction i takim jednym Harrym.
- Kto to Harry?
- Taki chłopak, który był z Emmą na imprezce.
- A okej...

Ogólnie lekcje nie były ciekawe w żaden sposób. Louis próbował ze mną porozmawiać, lecz ja go olewałam. Każdy chciał nagle zacząć się ze mną zadawać, bo mam sławnego brata. Żałosne.

Po lekcjach od razu ruszyłam w kierunku domu, bo za 10 minut mieli być już chłopaki. Zaskoczyło mnie to, że kiedy weszłam do salonu oni już tu byli.
- Oo hej siostra! Poznaj moich przyjaciół.
- Ja jestem Liam Payne.
- Ja Louis Tomlinson.

'To imię źle mi się kojarzy'

- Ja Zayn Malik.
- A my się już chyba znamy, ale dla przypomnienia jestem Harry Styles.
- Miło mi was poznać ja jestem Emma.
- Nam ciebie również.

Poznałam ich, są naprawdę super i brew pozorom nie są tak dużo starsi ode mnie, ponieważ mają po 18 i 19 lat. Dobrze się z nimi dogadywałam i mieliśmy masę tematów, o których mogliśmy porozmawiać. W końcu przerwał nam Styles mówiąc:
- Ejej ludzie!
- Co się stało?
- Jakaś wytwórnia się nami zainteresowała!
- Omgg- zaczęłam się jeszcze bardziej cieszyć od nich.
- Ejej Emma spokojnie haha- powiedział Liam
- Chcą z nami nagrać album!- ciągnął dalej Harry.
- Ja nie wierzę wow- powiedzieli wszyscy równo
- Nagrają z nami teledysk do What makes you beautiful!
- Ej wiecie ile wyświetleń ta piosenka już ma?- zapytał Louis
- Nie, ile?
- 1 050 673!
- Ale wspaniale.

- Ej Emi może chciałabyś naszkicować nam jakąś ładną okładkę na album?- zapytał Niall
- Co?
- Wiem, że pięknie rysujesz. Widziałem twój szkicownik.
- Przecież go schowałam!
- Do szafy? Błagam cię łatwo znaleźć. Idź po jakąś kartkę i połączymy nasze pomysły.
- Yhh nie będzie.

Pobiegłam na górę, wzięłam to co potrzebowałam i zeszłam na dół do chłopaków. Mieli z milion pomysłów, więc zapisałam je i powiedziałam:
- Ej ja pójdę do siebie, bo tam mam lepsze światło. Jak coś wymyślę to wam pokażę.
- Oki czekamy.

Zabrałam się do roboty. Stwierdziłam, że zamiast rysować ich lepiej dać ich zdjęcie i dopiero resztę czymś zapełnić. Aby się wczuć włączyłam piosenkę chłopaków i zaczęłam śpiewać. Uwielbiam śpiewać, ale strasznie się wstydzę. Kiedy byłam w 5 klasie miałam wystąpić na jasełkach i gdy stanęłam na środku sali, po prostu wryło mnie. Nie wiedziałam co śpiewać, wszystkiego zapomniałam i do teraz mam tak jakby "traumę". Śpiewam tylko i wyłącznie dla siebie.

Kiedy się odwróciłam by wyłączyć piosenkę, którą całą prześpiewałam zobaczyłam w drzwiach stojących chłopaków z otworzonymi ze zdziwienia buziami. Wyglądali mniej więcej tak: 😲.

- O nie nie nie. Ale mi teraz głupio. Co wy tu robicie? Mówiłam, że zejdę jak skończę.
- Chcieliśmy zobaczyć jak ci idzie, a przy okazji załapaliśmy się na koncert.
- Ale mi wstyd.

Rzuciłam się na łóżko. Leżałam twarzą w poduszkę. Poczułam, że wszyscy usiedli koło mnie.

- Ejej to było przepiękne. Masz ogromny talent dziewczyno!- powiedział Harry
- Siostra nie wiedziałem, że tak wspaniale śpiewasz.
- Nie...
- Tak... Mam świetny pomysł!- oznajmił Liam
- Jaki?
- Chłopaki myślicie o tym samym co ja?
- Tak! Mów.
- No bo chcielibyśmy nagrać z kimś jedną z piosenek i chyba znaleźliśmy tą odpowiednią!
- Nie nie proszę nie! Ja nie śpiewam. Wstydzę się tego, kiedy widzę publiczność mam ochotę zapaść się pod ziemię.
- To tylko raz. Prosimyyyy.
- Nie.
- Bardzooo prosimyyyy.
- N- yhh dobra zgoda! Raz jedyny raz!
- Jejjjjj.
- Ale mam jeden warunek.
- Jaki?
- Nie będziecie mówić, że to ja z wami zaśpiewałam. Nie podacie mojego imienia i nazwiska tylko po prostu wymyślę jakiś nick. Okej?
- Jesteś pewna? Każdy powinien znać taką świetną wokalistkę!
- Tak jestem pewna.
- Niech będzie... Dobre i to.
- I pamiętajcie o tym, że nikt oprócz was ma o tym nie wiedzieć. Dosłownie nikt!
- Oczywiście szefowo!

Wszyscy mnie przytulili.
- Ejej możecie mnie już puścić, bo inaczej za chwilę mnie udusicie haha.
- A no racja haha.

'Czy to wszystko się naprawdę dzieje?! Czemu się zgodziłam...'