Justin się wykrwawił w wyniku czego umarł.
Wstałam z kolan i wytarłam ręce w jakąś szmate, która leżała obok, bo miałam je brudne od krwi. Oczyściłam też noże.
- Chodźcie. - powiedziałam do chłopaków.
Kilka minut później
Właśnie weszliśmy do domu. Pokierowałam się w stronę salonu i z westchnieniem opadłam na kanapę. Przetarłam dłońmi twarz, a po chwili oparłam się o oparcie.- Wiesz o co mu chodziło? - zapytał Ashon siadając obok mnie. Wzruszyłam ramionami.
- Chuj wie co mu w głowie siedziało. - rzekłam. - Idę się ogarnąć.
- Okej. - odpowiedział chłopak. Wstałam z kanapy i poszłam do pokoju, w którym niedawno jeszcze spałam.
Jak już w nim byłam to uświadomiłam sobie, że nie mam żadnych rzeczy. Zeszłam z powrotem na dół.
- Idę po rzeczy. - powiedziałam.
- Pójdę z tobą. - Jackob wstał z kanapy. Nie odpowiedziałam nic tylko poszłam nałożyć buty. Chłopak po chwili był już koło mnie.
Jak byliśmy gotowi to wyszliśmy z domu. Szliśmy w ciszy. Dosyć krępującej ciszy.

CZYTASZ
Bad Sister I/II
Teen FictionOpis Części 1.: Krzywdzona przez życie. Czy los się jej odwróci? Opowieść jest o gangu i dziewczynie, która jest zagubiona we własnym życiu. Kiedyś była bita przez brata i jego kumpli, a teraz należy do najniebiezpieczniejszego gangu na całym świec...