1.9

2.5K 54 3
                                    

Szliśmy tak tym ciemnym korytarzem, aż nagle...

-Apsik!- japierdole. Oby nie rozpoznali mojego głosu. W sumie to tępe dzidy, więc nie mam się czego bać.

Wyszliśmy nie zauważeni z budynku i udaliśmy się do samochodów.

Wzięłam jeden i odwiozłam tych przygłupów do domu. Gdy już to zrobiłam pojechałam do villi gangu, po to by powypełniać zaległe papiery. Postanowiłam zostać na noc i z dziewczynami zrobić sobie babski wieczór.

Zrobiłyśmy sobie maseczki i włączyłyśmy film na Netflixie.

Około godziny 4 miałyśmy zamiar iść spać, ale wpadłam na pomysł, na który dziewczyny od razu się zgodziły.

Polegał on na tym, że pomalujemy twarze chłopakom markerem pernamętnym. Napisałyśmy im na czole LOSER i narysowałyśmy koci wąs.

Gdy już skończyłyśmy pobiegłyśmy do mnie do pokoju i położyłyśmy się spać, bo byłyśmy już bardzo zmęczone.

Rano obudził nas krzyk z dołu. Wiedziałyśmy już, że będziemy miały przesrane, ale wtedy wpadłam na kolejny pomysł.

-Mam w szafie broń na wodę, która wygląda jak ta nasza policyjna.- powiedziałam z cwanym uśmiechem.- Co wy na to, żeby trochę postraszyć chłopaków?

-Dawaj ją!- krzyknęłam Kendall.

Wzięłyśmy zabawki i napełniłyśmy je wodą. Wsadziłyśmy je z tyłu za pasek od majtek i zeszłyśmy na dół.

W salonie stali chłopacy z całymi wymalowanymi twarzami.

-Brać je!- krzyknął Alex, który jako pierwszy nas zauważył.

Gdy chłopacy zaczęli do nas podchodzić wyciągnęłyśmy broń mierząc do nich.

Zatrzymali się na chwilę, a my nagle wystrzeliłyśmy wodę i usłyszałyśmy pisk chłopaków. Byli cali mokrzy, ale nie byli nam dłużni i biorąc jedną z nas na ramię pobiegli z nami do basenu.

-NIE ŻYJECIE!- to były słowa, które wypłynęły z naszych ust tuż przed zetknięciem z wodą.

Bad Sister I/IIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz