1.48

513 19 5
                                    

- Co się stało, że masz taką minę? - zapytałam patrząc na Ashona.

- Ja przepraszam, nie mogę. - mój brat szybko wyszedł z sali.

- Co się dzieje? - przeniosłam wzrok na lekarza.

- Jakby to powiedzieć delikatnie. - zaczął, a ja coraz bardziej się niecierpliwiłam. - Mamy podejrzenia, że ma Pani raka.

Przez chwilę się nie odzywałam, bo nie wiedziałam co mam powiedzieć.

- Co? - tylko tyle mogłam z siebie wydusić. - To jakiś żart? Jeśli tak to nie śmieszny.

- Niestety to nie żart. - powiedział facet przekładając jakąś teczkę z ręki do ręki. Jestem w totalnym szoku. Z moich ust nie może wypłynąć nawet jeden cichy dźwięk. - Wszystko będzie wiadomo, gdy zrobimy odpowiednie badania.

Nie odpowiedziałam nic tylko przetarłam twarz dłońmi. Najpierw śmierć osób, które kochałam, a teraz ten rak.

Byłam tak pochłonięta myślami, że nawet nie zauważyłam, kiedy zostałam sama w sali. Poczułam na policzku łzę, która po chwili przerodziła się w płacz.

Kilka minut później do sali weszli chłopacy. Gdy mnie zobaczyli od razu zaczęli pytać o co chodzi. Powiedziałam im o tym co mi dolega, a oni tak jak ja byli w szoku.

Bad Sister I/IIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz