11. [Kastiel x Lysander; +18] "Jestem w Tobie zakochany "

446 15 16
                                    

Iiii kolejny one-shot dla @Merkuryou03 😂 oby Ci się spodobało, bo historii tej dwójki jeszcze nigdy nie pisałam uwu

**********

Kastiel, słysząc mocne walenie w drzwi, warknął pod nosem i ruszył w ich stronę. Czyżby Victoria znowu czegoś zapomniała? Albo Oliver wrócił wcześniej od chłopaka? Jednak gdy otworzył drzwi, zobaczył coś, czego się nie spodziewał.

Lysander stał przed nim, zapłakany, trzymając zewnętrzną część dłoni przy ustach. Widząc Kastiela, od razu rzucił mu się na szyję i zaczął mu płakać w ramię. Michael's nie mógł na to patrzeć. Powoli wszedł do środa i zamknął drzwi kopniakiem, po czym objął płaczącego przyjaciela, głaszcząc czule jego plecy jedną dłonią, a drugą trzymając na jego politycy i równocześnie jego gęstych włosach.

Już po chwili znaleźli się w salonie. Na stoliku przed nimi stały dwie puszki piwa, Lysander siedział na kanapie już nieco spokojniejszy, jednak wciąż podłamany, a Kastiel obejmował go ramieniem, głaszcząc jego plecy. Trwali w nieprzyjemnej ciszy. Żaden z nich nie wiedział jak zacząć rozmowę i czy w ogóle ją zacząć. W końcu czerwonowłosy pogłaskał policzek przyjaciela... Ale czy tylko przyjaciela...?

- Lys, powiesz mi w końcu, co się stało? - zaczął delikatnie. - Ja serio się martwię, nigdy nie widziałem, żebyś czuł się tak źle.

Chłopak milczał jeszcze przez chwilę, aż w końcu spojrzał na przyjaciela.

- Twoja siostra mnie zostawiła - szepnął, przecierając łzy z i tak już mokrych policzków.

Kastiela zamurowało. Przecież Victoria wręcz szalała za Lysandrem, i to od kilku dobrych lat. Dlaczego tak nagle postanowiła z nim zerwać?

- Ale jak to...? - spytał Michael's, zaskoczony zachowaniem starszej o dwa lata siostry. - Powiedziała Ci, dlaczego to zrobiła?

- Znalazła innego - wychlipał białowłosy, przecierając czerwone od płaczu oczy...

***

- Przepraszam, Lysander - powiedziała cicho i smutno.- Jesteś zajebistym facetem, ale to nie Ciebie kocham...

Jego serce przeszyła boleść. On był zakochany w tej dziewczynie do szaleństwa. Nawet oddał jej swoją męską cnotę... A ona po dwóch miesiącach po prostu go rzuciła. Dlaczego?

- Rozumiem Twoją decyzję... - odparł, uśmiechając się smutno. W tym uśmiechu dało się zobaczyć ból i cierpienie. - Pozwól mi tylko ostatni raz się pocałować, dobrze...?

Dwudziestolatka bez słowa podeszła do Lysandra, objęła jego twarz swymi drobnymi dłońmi, stanęła na palcach i złączyła ich usta w gorącym, ostatnim pocałunku. Lysander chwycił ją w talii i nie chciał puszczać. Odwzajemniał czuło pieszczotę, nie chcąc, by ta chwila się kończyła. Gdy jednak ich usta się rozłączyły, także Victoria miała łzy w oczach. Wiedziała, że go rani, ale nie potrafiła inaczej. Oszukiwałaby i jego, i samą siebie. To nie miało sensu...

- Przepraszam, Lys - szepnęła, patrząc mu w oczy. - Proszę, zrozum mnie...

***

Kastiel słuchał wszystkiego, jednak jakby to do niego nie docierało. Oczywiście, że można zakochać się w kimś innym, ale po dwóch miesiącach? Czy to naprawdę możliwe?

- I tak po prostu Cię zostawiła? - powiedział, tuląc przyjaciela do torsu. - Kurwa... Jak tylko wróci, pogadam z nią o tym. Pewnie nie wpłynę na nią, by wróciła do Ciebie, ale może dowiem się, kim jest facet, dla którego z Tobą zerwała.

One-shoty na zamówienie | Słodki Flirt i Sally Face ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz