1. [Larry x OC] "Przepraszam"

839 7 4
                                    

Jednorazówka na zamówienie @NIEMIECKI_PADALEC

**********

- Wstawaj! - krzyknęła Harumi, wskakując gwałtownie na łóżko Larry'ego i w ten sposób sukcesywnie go budząc.

Szatyn otworzył szeroko oczy, niemal wypluwając swoje wnętrzności na twarz białowłosej dziewczyny.

- Kurwa, laska, chcesz, żebym się na Ciebie zrzygał? - powiedział, opadając głową na poduszkę i zrzucając przyjaciółkę z łóżka.

- Nie. Chcę, żebyś nauczył mnie rysować - zielonooka dziewczyna uśmiechnęła się szeroko.

- Boże - jęknął cierpienniczo chłopak. - I dlatego budzisz mnie o... - spojrzał na wiszący na ścianie naprzeciwko jego łóżka zegar. - O za piętnaście ósma. Dziewczyno, ja się o tej godzinie dopiero na drugi bok obracam.

- Mam to gdzieś - wzruszyła ramionami. Złapała Larry'ego za bark i potrząsnęła. - Wstawaj! - przeciągnęła obie samogłoski.

- Dobra, kuźwa, ale puszczaj mnie! - krzyknął chłopak, po czym zrzucił z siebie pościel i podniósł tyłek z łóżka.

Harumi patrzyła, jak Johnson podchodzi do krzesła, na które poprzedniego wieczoru rzucił swoje ciuchy. Głównie skupiała się na jego tyłku. W końcu która dziewczyna nie robi tego, gdy akurat obok przechodzi jej crush?

- Ja wiem, że mam zajebistą dupę, ale nie musisz się ślinić na jej widok - dopiero słysząc słowa chłopaka zdała sobie sprawę, że jest on już ubrany i, patrząc na nią przez ramię, widzi, gdzie dziewczyna kieruje swój wzrok.

- Ja się nie ślinię - fuknęła i skrzyżowała dłonie na przykładnym biuście, na który z kolei zaczął gapić się Larry.

Podszedł do niej i, ku zdziwieniu dziewczyny, złapał ją za prawą pierś przykrytą stanikiem oraz ciemną koszulką.

- Przyjemny - zaśmiał się Larry, gdy Harumi odepchnęła go od siebie.

- Zostaw moje cycki, zboczeńcu - warknęła cicho.

- Łaski bez - wywrócił oczami. - Po kim Ty masz taki charakter? Chodź, zacznijmy już lekcję.

Usiedli razem na łóżku. Każde z nich trzymało kartkę oraz podstawkę pod nią na kolanach, a w dłoniach ołówek. Dziewczyna tak naprawdę nie chciała nauczyć się rysować. Wymyśliła to na poczekaniu, aby móc spędzić trochę czasu sam na sam z Larrym. A nuż on także coś do niej poczuje.

Cóż, Johnson także czuł coś do swojej przyjaciółki. Wiedział o tym jednak tylko Sally, który obiecał, że nikomu o tym nie powie, a zwłaszcza Harumi. Zresztą, nie pałali oni do siebie zbytnią sympatią. Dziewczyna uwielbiała czarny humor i często śmiała się z protezy Sala. Udawał on, że go to bawi, ale tak naprawdę wręcz przeciwnie - bardzo go to bolało. Porozmawiał o tym z Larrym, który obiecał, że omówi to z przyjaciółką. Jednak nie nadeszła jeszcze odpowiednia chwila.

A może nadejdzie dziś? Czas pokaże.

Johnson namalował na swojej kartce miękkim ołówkiem kontur głowy, po czym spojrzał na przyjaciółkę, która próbowała powtórzyć jego ruchy. Gdy się jej to udało, spojrzał na niego zwycięsko.

- Ha! Wyszło mi! - uśmiechnęła się.

- Widzę - Larry wywrócił oczami rozbawiony. - Więc tak. Ciało dorosłego człowieka ma specyficzne proporcje. Na wysokość jest takie same, jak jego osiem głów ułożonych jedna na drugiej, a otwarta dłoń z rozłożonymi palcami jest tak duża, jak twarz. Dlatego musisz mniej więcej starać się zachować te wielkości. Musisz też pamiętać, że gdybyś poprowadziła oś symetrii wzdłuż dokładnego środka ciała, zobaczyłabyś, że obie połowy nie są identyczne. Nieco się od siebie różnią, ale różnice są tak minimalne, że na pierwszy rzut oka tego...

One-shoty na zamówienie | Słodki Flirt i Sally Face ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz