21. A to suka!

785 27 5
                                    

Rano obudziły mnie rozmowy w dormitorium. Wydałam z siebie pomruk niezadowolenia spowodowanego tym, że mnie obudzili.

- Dzień dobry - ziewnęłam

- Dzień dobry - odpowiedzieli mi

- Która godzina? - zapytałam przekręcając się na plecy

- Już prawie dziewiąta - odparł Syriusz - dać ci koszulkę żebyś prawie naga nie paradowała

- Czemu ty jesteś prawie goła i to jeszcze w łóżku Syriusza?! - usłyszałam krzyk Lilly

- A ty czemu leżysz w łóżku Jamesa w jego koszulce? - zaśmiałam się na co dziewczyna się zarumieniła

- To co przespaliście się już? - zapytał James na co aż się podniosłam z pozycji leżącej przykrywając się kołdrą

- Dzisiaj nie - odparł beznamiętnie Łapa

- Syriusz! - krzyknęłam i skarciłam go wzrokiem

- Wiedziałem! - krzyknął Rogacz - wisisz mi 5 galeonów kochanie!

- Hola, hola - przerwałam - o co się założyliście?

- O to kiedy traficie do łóżka - odpowiedział James - jakbyście poczekali jeszcze miesiąc to Lilly by wygrała

Pokręciłam głową z załamania i zwróciłam się do Syriusza

- Dasz mi jakąś koszulkę?

- Jasne - wstał i podszedł do szafy - za niedługo zostawisz mnie bez żadnych ciuchów - zaśmiał się

- A daj spokój - odebrałam od niego ubranie - oddam ci kiedyś

Ubrałam się i wróciliśmy do rozmowy. Usiadłam przy Syriuszu opierając się o jego ramię.

Usłyszeliśmy pukanie do drzwi

- Proszę! - krzyknął Remus

- Cześć chłopaki - to była Dorcas - czy są tu...? - popatrzyła na mnie i Lilly - ...dziewczyny, już nie ważne

Widziałam w jej oczach żal, jakby miała się zaraz rozpłakać

- Coś się stało Dor? - zapytałam

- Ty już dobrze wiesz! - zawołała i trzasnęła drzwiami wychodząc

- O co jej chodzi? - zapytał James

- Nie wiem - skłamałam

Ona jest zazdrosna. Zazdrosna o mnie i Syriusza - ona jest w nim od tylu lat zakochana a ja jej go odbieram.

No cóż..  Trudno się mówi

~•~

Następnego dnia wstałam dość wcześnie, dziś jest poniedziałek ale i tak jest przerwa świąteczna więc nie mamy lekcji. Jutro część uczniów wraca do domów ale ja i Syriusz uznaliśmy że zostajemy w Hogwarcie bo nie chcemy wracać do wariatkowa, które zapewnia nam jego rodzina.

Ubrałam się, uczesałam i poszłam obudzić dziewczyny. Odziwo Dorcas nie było z nami.

- Chodźcie na śniadanie

Przyszykowały się i zeszłyśmy do Wielkiej Sali. Pijąc sok dyniowy usłyszałam McGonagall

- Panna White proszona jesteś do dyrektora - dziwnie się na mnie popatrzyła

- Oczywiście - odpowiedziałam zdziwiona - w jakiej sprawie? - zapytałam kiedy byłyśmy pod gabinetem Dumbledora

- Dyrektor wszystko ci wytłumaczy - wpuściła mnie do środka

Przygoda z Huncwotami || Syriusz BlackOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz