31. Będziesz lepsza od Syriusza

537 18 3
                                    

Przez następne dni jeszcze rozważałam udział w turnieju - przeczytałam parę informacji o nim i... Muszę przyznać że im więcej czytałam tym bardziej nie chciałam wystąpić. Tam ginęli ludzie! A jakbym ja też tak miała skończyć?

Poradziłam się zarówno Lilli, Remusa jak i Jamesa - dziewczyna powiedziała że to moja decyzja i nikt nie powinien na nią wpłynąć. Rogacz stwierdził że muszę spróbować razem z nimi, ponieważ tak wypada i skoro już ogłosiłam że to robię to nie powinnam tego zmieniać. Coś w tym jest...

Rada Remusa dała mi najwięcej

- Jeżeli wygrasz to będziesz lepsza od Syriusza - i to zdanie przekonało mnie całkowicie. Robię to! Chociażby dla swojej satysfakcji i żeby pokazać Blackowi kto jest lepszy.

~•~

Na moje urodziny, które miałam 13 września, oczywiście urządziliśmy imprezę w pokoju wspólnym gryfindoru. Świetnie się na niej bawiłam i dostałam świetne prezenty od moich przyjaciół.

Na moje szczęście nie było tam ani Syriusza ani Dorcas ale jest pewien haczyk o którym zupełnie zapomniałam...

Przecież ja muszę mieszkać z Meadowes w jednym dormitorium! Na moje szczęście dziewczyna wychodzi wcześnie rano z pokoju i wraca do niego późnym wieczorem i nie miałyśmy jeszcze jako takiej interakcji.

~•~

Mamy już 30 października! Zaraz przyjadą delegację z innych szkół, nie mogę się doczekać! Wszyscy siedzimy w Wielkiej sali i czekamy.

Nagle drzwi otworzyły się a w nich zobaczyliśmy piękne dziewczyny wchodzące można powiedzieć że pół tańcem. Za nimi szła wysoka kobieta, której nie łatwo zgubić w tłumie. To pewnie dyrektorka. Dziewczyny utworzyły półokrąg wokół podestu gdzie znajdowali się nauczyciele i Dumbledore.

Nasz dyrektor zszedł do przybyłej dyrektorki i przywitał ją pocałunkiem w dłoń

- Madam Rousseau, witamy w Hogwarcie

- Dziękujemy za przyjęcię Dumblerdore - uśmiechnęła się kobieta - Morozov jeszcze nie dotarł?

- Jeszcze nie - odpowiedział - zaraz powinien się pojawić. W tym czasie niech uczennice zajmą swoje miejsca a Madam zapraszam do stołu

Wszyscy chłopcy zaczęli robić miejsca dla nowo przybyłcyh - większość usiadła przy stole puchonów i mniejsza część przy ślizgonów.

Nagle drzwi Wielkiej Sali otworzyły się z hukiem i weszli przez nie uczniowie Koldovstoretz. Wszystkie dziewczyny zaczęły się na ich widok ślinić a ja jedynie szeroko się do nich uśmiechnęłam co nie uszło ich uwadze.

Chłopcy mieli opanowane kroki wejścia do perfekcji! Ja też się tego kiedyś uczyłam ale napewno nie byłam na takim poziomie. Stanęli w rzędzie a mój kochany były dyrektor podszed bliżej Dumblerdora

- Dumblerdore! - zawołał i razem przytulili się przyjacielsko

- Witaj Morozov, chodź usiądź z nami a uczniowie niech się dosiądą do stolików uczniowskich

Oczywiście chłopcy poszli do stołu Gryffindoru, gdzie część ich odnalazła mnie wcześniej. Od razu na widok moich przyjaciół wstałam i wyszłam im na przywitanie

- Anton, Matwiej, Iwan, Dmitrij! - zawołałam i przytuliliśmy się wspólnie - czemu mi nic nie powiedzieliście?!

- Morozov nam zabronił - odpowiedział Dmitrij - Sami dokońca nie poznaliśmy szczegółów tego turnieju

Przygoda z Huncwotami || Syriusz BlackOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz