Po wyjściu przyjaciela od razu poszliśmy do góry do pokoju Dmitrijeja. Opadłam na łóżko z zamiarem pójścia spać ale chłopak mi to nie umożliwił. Żucił się na mnie z łaskotkami a ja już nie mogłam tego wytrzymać
- Ej, ej, ej! - krzyknęłam - starczy! Proszę!
Odsunął się odemnie
- Idę pod szybki prysznic, zaraz będę - zostałam chwilowo sama w pokoju
Przyszykowałam się już do spania, przykryłam kołdrą aż wkońcu Dmitrij wrócił. Złapał mnie od tyłu w talii i przyciągnął do siebie. Uśmiechnęłam się i odwróciłam do niego
- Na nie za dużo sobie pozwalasz? - zaśmiałam się
- Wcześniej robiliśmy o wiele więcej rzeczy
Chłopak pocałował mnie namiętnie a ja odwzajemniam go. Całowaliśmy się zachłannie aż zabrakło nam tchu
- Dobranoc - uśmiechnęłam się do niego
~•~
Następnego dnia, po śniadaniu zaczęliśmy się zbierać aby zebrać Antona, Iwana i Matwieja. Razem wyruszyliśmy do serca Rosji, czyli Moskwy a następnie na czerwony plac.
Byłam już tu wiele razy ale dalej kocham spacerować w tym miejscu. Ważną częścią tej wycieczki był oczywiście Teatr Bolszoj oraz spacer po Moście Bolshoi Moskvoretsky, z pięknym widokiem na czerwone mury Kremla.
W między czasie rozmawialiśmy - mimo że mamy kontakt listowy to to, jest zupełnie coś innego.
Wieczorem zachaczyliśmy o bar Mendeleev, który jest barem zarówno dla mugoli jak i dla czarodziejów. Wystarczy tylko przejść przez odpowiednie drzwi i już znajdujesz się w czarodziejskiej części miasta.
Zamówiliśmy sobie po piwie i usiedliśmy przy stoliku. Siedzieliśmy tak do późna i wróciliśmy do siebie umawiając się na kolejne spotkanie.
~•~
Pov. James
Mieszkanie z Łapą pod jednym dachem okazało się dla nas nie lada wyzwaniem - mało się do siebie oddzywaliśmy i trudno było się dogadać.
Nie chce tego dłużej ciągnąć! Chce wrócić do tego co było kiedyś... Zanim nas opuścił.
Zapewne siedzi teraz w pokoju gościnnym i nudzi się tak jak ja. Może powinienem podać rękę na zgodę? Naprawdę mi go brak... Ale to on się zachował jak chuj a nie ja!
Kurwa i co ja mam zrobić?
Po długich namysłach wyszedłem ze swojego pokoju i pewnie zapukałem do pokoju Syriusza. Otworzył je nie pewnie i wpuścił mnie do środka
Nastała głucha cisza
- Łapo... - zacząłem - czy ty też nie chcesz już tego dość?
- Czego?
- Nie mamy żadnego kontaktu, nie rozmawiamy ze sobą! My teraz powinniśmy rozwalać moją chate i wymyślać żarty na ślizgonów!
Po chwili namysłu odpowiedział mi
- Wszystko się zmienia... Myślisz że ja tego chciałem? - prychnął - byliśmy najlepszymi przyjaciółmi od pierwszego roku. Poznaliśmy się jeszcze w pociągu do Hogwartu. Myślisz że ja chciałem zaprzepaścić tą znajomość? To wy mnie do tego zmusiliście
- Weź nie pierdol bo laska ci poprostu zamydliła oczy!
- Jak masz wyzywać Dorcas to możesz wyjść
![](https://img.wattpad.com/cover/264449597-288-k546115.jpg)
CZYTASZ
Przygoda z Huncwotami || Syriusz Black
RomanceAnna White, była uczennica Koldovstoretz zostaję przyjęta na 5 rok w Hogwarcie. W zaklimatyzowaniu się pomagają jej nowi przyjaciele - Huncwoci, których poznała w pociągu London-Hogwart Express. Szybko staje się jedną z nich i odkrywa przed nimi swo...