30. Śniadanie, możesz się nim udławić

591 25 5
                                    

Po wyjściu przyjaciela od razu poszliśmy do góry do pokoju Dmitrijeja. Opadłam na łóżko z zamiarem pójścia spać ale chłopak mi to nie umożliwił. Żucił się na mnie z łaskotkami a ja już nie mogłam tego wytrzymać

- Ej, ej, ej! - krzyknęłam - starczy! Proszę!

Odsunął się odemnie

- Idę pod szybki prysznic, zaraz będę - zostałam chwilowo sama w pokoju

Przyszykowałam się już do spania, przykryłam kołdrą aż wkońcu Dmitrij wrócił. Złapał mnie od tyłu w talii i przyciągnął do siebie. Uśmiechnęłam się i odwróciłam do niego

- Na nie za dużo sobie pozwalasz? - zaśmiałam się

- Wcześniej robiliśmy o wiele więcej rzeczy

Chłopak pocałował mnie namiętnie a ja odwzajemniam go. Całowaliśmy się zachłannie aż zabrakło nam tchu

- Dobranoc - uśmiechnęłam się do niego

~•~

Następnego dnia, po śniadaniu zaczęliśmy się zbierać aby zebrać Antona, Iwana i Matwieja. Razem wyruszyliśmy do serca Rosji, czyli Moskwy a następnie na czerwony plac.

Byłam już tu wiele razy ale dalej kocham spacerować w tym miejscu. Ważną częścią tej wycieczki był oczywiście Teatr Bolszoj oraz spacer po Moście Bolshoi Moskvoretsky, z pięknym widokiem na czerwone mury Kremla.

W między czasie rozmawialiśmy - mimo że mamy kontakt listowy to to, jest zupełnie coś innego.

Wieczorem zachaczyliśmy o bar Mendeleev, który jest barem zarówno dla mugoli jak i dla czarodziejów. Wystarczy tylko przejść przez odpowiednie drzwi i już znajdujesz się w czarodziejskiej części miasta.

Zamówiliśmy sobie po piwie i usiedliśmy przy stoliku. Siedzieliśmy tak do późna i wróciliśmy do siebie umawiając się na kolejne spotkanie.

~•~

Pov. James

Mieszkanie z Łapą pod jednym dachem okazało się dla nas nie lada wyzwaniem - mało się do siebie oddzywaliśmy i trudno było się dogadać.

Nie chce tego dłużej ciągnąć! Chce wrócić do tego co było kiedyś... Zanim nas opuścił.

Zapewne siedzi teraz w pokoju gościnnym i nudzi się tak jak ja. Może powinienem podać rękę na zgodę? Naprawdę mi go brak... Ale to on się zachował jak chuj a nie ja!

Kurwa i co ja mam zrobić?

Po długich namysłach wyszedłem ze swojego pokoju i pewnie zapukałem do pokoju Syriusza. Otworzył je nie pewnie i wpuścił mnie do środka

Nastała głucha cisza

- Łapo... - zacząłem - czy ty też nie chcesz już tego dość?

- Czego?

- Nie mamy żadnego kontaktu, nie rozmawiamy ze sobą! My teraz powinniśmy rozwalać moją chate i wymyślać żarty na ślizgonów!

Po chwili namysłu odpowiedział mi

- Wszystko się zmienia... Myślisz że ja tego chciałem? - prychnął - byliśmy najlepszymi przyjaciółmi od pierwszego roku. Poznaliśmy się jeszcze w pociągu do Hogwartu. Myślisz że ja chciałem zaprzepaścić tą znajomość? To wy mnie do tego zmusiliście

- Weź nie pierdol bo laska ci poprostu zamydliła oczy!

- Jak masz wyzywać Dorcas to możesz wyjść

Przygoda z Huncwotami || Syriusz BlackOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz