Przygoda z Huncwotami || Syriusz Black

35. Co tam kurwa robił Snape?!

Mamy ostatnią pełnię w tym roku szkolnym. Remus przez ostatnie dni czuł się nadwyraz źle, dawno tak nie było. Siedzi od trzech nocy u Pomfrey przez co jesteśmy bardzo zmartwieni.

Czekałam jak zwykle na chłopaków pod dziurą w obrazie w pokoju wspólnym. Tak czekałam że aż odplynelam do innego świata i nie zauważyłam kiedy przyszli

- Ty ej! - pstryknął mi przed twarzą James - żyjesz?

- A wyglądam na umarłom? - zaśmiałam się - chodźcie

Zeszliśmy w czwórkę na błonia i poczekaliśmy aż pielęgniarka wyjdzie. Zamieniliśmy się w zwierzęta i weszliśmy przed tunel do wrzeszczącej chaty.

Jednak gdy weszliśmy Remus już był pod postacią wilkołaka i jakoś dziwnie warczał. Zupełnie tak samo gdy.... Lilly weszła do chaty! Ktoś musiał za nami przyjść!

Zostałam z Remusem oraz Peterem a James i Syriusz poszli zobaczyć co się dzieje. Jednak nie dało się powstrzymać wilkołaka. Potrącił mnie i wybiegł za chłopakami aż do tunelu. Gdy byłam przy nich już chłopcy uspokoili Remusa i przytrzymali go aby nie wyleciał

Pov. Syriusz

Znów przyłapałem Smarkerusa na podsłuchuje nas. Postanowiłem go trochę nastraszyć a przy okazji będę mieć okazję do kolejnego żartu z niego

- Ładnie to tak podsłuchiwać? - chłopak aż podskoczył na mój głos

- Nie podsłuchiwałem - starał się mówić pewnym głosem ale mnie nie oszuka, czuje że się mnie boi

- Nie kłam bo to nie ładnie. Chcesz się wzzystkiego o nas dopowiedzieć? Proszę bardzo, pod bijącą wierzbą jest tunel. Przejdź przez niego jutro w nocy koło północy

I odszedłem od niego. Mam nadzieję że gałęzie bijącej wierzby wystarczająco obijom mu mordę a nam da już spokój

Pov. James

Remus od początku przemiany był agresywny i wyglądał jakby miał zaraz z tąd wybiec. O co chodzi? Zachowuje się dokładnie tak jak tej nocy z Lilly... Właśnie, może jakiś debil próbował tu wejść i on czuje jego zapach?

Postanowiliśmy z Syriuszem to sprawdzić, wyszliśmy aż do przejścia ale nagle przyleciał Remus. Chciał się dostać do tunelu i zobaczyłem w tedy Snapa! Co on tu na brodę Merlina robi?!

Do tego chyba widział Remusa jako wilkołaka.... No świetnie, tego nam jeszcze brakowało!

Ledwo udało nam się powstrzymać aby chłopak nie wyleciał za tym idiotą. Z późniejszą pomocą Ann zaprowadziliśmy  go do bezpiecznego pomieszczenia i czekaliśmy na nowy dzień

Pov. Ann

Nad ranem wyszliśmy przez tunel na błonia

- Co tam kurwa robił Snape? - powiedziałam od razu po wyjściu

- Bardzo dobre pytanie - stwierdził James

- Skąd pomysł aby się zbliżać do tej zasranej wierzby? - w głowie miałam coraz więcej pytań

- Halo ziemia do Łapy! - Rogacz pomachał dłonią przed twarzą Syriusza

- No co?! - zbulwersował się

- Gówno - fuknął James - Snape odkrył że twój przyjaciel jest wilkołakiem!

- No przecież wiem! - odszedł od nas szybkim krokiem i skierował się do zamku

- Co go znów ugryzło? - zdziwiłam się

- Ach teraz to najmniejszy problem. Musimy pogadać ze Snapem