Perspektywa Albusa
Nie wierzę, że mój plan się nie udał. Ale muszę przyznać jedno, że Harry z tym całym Davidem mają refleks i są silni. Chociaż to młodszy z tej dwójki jest najsilniejszy z tej całej gromady. Ale to już zupełnie inna historia. Gdy przestałem o tym myśleć to się ucieszyłem, ponieważ nigdzie nie widziałem swojego męża. Ale humor szybko mi prysł, ponieważ ten wraz z Nathanem i Axelem na mnie czekał w gabinecie. A ja wiedziałem jedno, że to się dla mnie na pewno, że skończy. Chociaż nie powiedziałem tego na głos.
Perspektywa Axela
Mina nosiciela była bezcenna gdy nas ujrzał. Chyba do końca miał nadzieje, że mu się upiecze. Ale był wielkim błędzie o czym już po chwili się przekonał. A ja nie mogłem ze śmiechu z tego powodu. I dobrze wiedziałem, że na pewno na dość długo to sobie zapamięta. Po jakimś czasie w końcu skończyliśmy naszą zabawę a po jego minie widać było, że ma już dość. A nawet nie wie co dla niego przygotował ojciec. Jedno wiem na pewno, że nie będzie z tego powodu za bardzo zadowolony.
Perspektywa Nathana
Gdy wróciłem do domu to moja żona już na mnie czekała. Dlatego też pokazałem jej wspomnienie. A ta nie mogła ze śmiechu. A jaj się nie dziwiłem. I po jakimś czasie oboje udaliśmy się na kolację a później do sypialni gdzie spędziliśmy mile czas.
Perspektywa Gellerta
Jakoś nie jestem zaskoczony, że plan się nie udał. Bardziej byłbym gdyby było inaczej. A tak, przynajmniej miałem dobry powód aby ukarać męża. I wiem jedno, że ten i tak, niczego się nie nauczy z tego. Ale uznałem, że nie będę się tym teraz przejmował, ponieważ popsułbym sobie tylko humor. A tego właśnie nie chcę.
CZYTASZ
Początek prawdy 2 (zakończona)
Fanfic1. Nowe postacie 2. Zmiana nazwisk 3. zmienione daty 4. Zmiana co nie których członków rodzin