Perspektywa Lilianny
Dzień Wigilijny nadszedł szybko i co za tym idzie. Czas upewnić się czy aby na pewno wszystko jest przygotowane. Jak się okazało to tak. Z czego najbardziej się cieszyli panowie, którzy wiedzieli, że gdyby czegoś nie było toby musieli się udać na zakupy. Co im się nie uśmiechało. A ja się nie dziwiłam, ponieważ jak nie patrzeć to nie raz już tak było. Gdy przestałam o tym myśleć to poinformowałam o tej nowinie resztę. Co wszystkich ucieszyło. A panie zaczęły się przygotowywać na kolację. A dokładniej wybierały ubranie. Co znając ich trochę zajmie.
Perspektywa Oriona
Miałem nadzieje, że uda mi się przez ten czas porozmawiać z Harrym. Ale niestety moja siostrzyczka popsuła mi plany, ponieważ już ma wybrany strój. I uznała, że z nami spędzi czas. A mój przyjaciel otwarcie się z tego śmiał, ponieważ się tego po niej właśnie spodziewał. A ja jak nie patrzeć. To też bardziej mógłbym być zaskoczony. Gdyby było właśnie inaczej. Po jakimś czasie pojawiły się pozostałe panie. A Draco od razu to skomentował. Co te wybierali. Gdy otrzymał odpowiedź to uznał, że nie było tematu, ponieważ jego siostra przypomniała mu, że sam za jakiś czas będzie tak długo wybierał. A ja wiedziałem jedno, że Diana na pewno nie kłamała.
Perspektywa Dracona
Nie wiem po co to mi było. Mogłem siedzieć cicho. Gdy przestałem nad sobą użalać to udałem się na przekąskę. A później sam zacząłem się przygotowywać. Jak się okazało to reszta poszła dwie godziny później, ponieważ uznali, że na pewno się ogarną. Jak się okazało to mieli rację. I to na mnie wszyscy czekali. A panie otwarcie się śmiały. A moja siostra jak na złość wyjaśniła rodzicom. O co chodzi. A ci nie mogli ze śmiechu z tego powodu. A ja udawałem, że tego nie widzę. Chociaż było to na prawdę trudne.
Perspektywa Sophia
Wiem jedno, że jak gdzieś z Draconem będę musiała wyjść. To musimy się wcześniej przygotować. A reszta się od razu ze mną zgodziła. A ja im się nie dziwiłem. I jedno wiedziałam na pewno, że zawsze może być gorzej i dobrze wiem, że inni też mają takie zdanie. Gdy wszyscy zajęli miejsce to zaczęliśmy składać życzenia. A później zasiedliśmy do stołu. I zaczęliśmy jeść kolację. Po której musieliśmy zaśpiewać pięć kolęd aby móc otworzyć prezentów. Najbardziej z tego powodu nie byli zadowoleni najmłodsi, ponieważ ci już je chcieli. A ja z innymi nie mogłam ze śmiechu z tego powodu.
Perspektywa Setha
Gdy skończyliśmy śpiewać to zapoznaliśmy się z prezentami. A później żeby nam się nie nudziło to też musieliśmy śpiewać kolędy. Gdy skończyliśmy to okazało się, że możemy się udać do swoich pokoi a ja się cieszyłem, ponieważ nie chciało mi się już śpiewać.
Perspektywa Aria
Musiałam przyznać, że Harry się postarał. Ale w jego przypadku mogłam się tego akurat spodziewać. Chociaż nie powiedziałam tego na głos, żeby nie było. I jedno wiem na pewno, że już się nie mogę doczekać aż to założę. Szkoda, że dopiero w szkole. Ale chyba dam radę. Z tymi myślami poszłam właśnie spać
Perspektywa Harry'ego
Mam nadzieje, że ta przerwa szybko minie, ponieważ już się nie mogę doczekać aż ujrzę swoją ukochaną w tym stroju. I jedno wiem na pewno, że nie będziemy się nudzić. Z tymi myślami poszedłem spać. Chociaż było to na prawdę trudne.
CZYTASZ
Początek prawdy 2 (zakończona)
Fanfic1. Nowe postacie 2. Zmiana nazwisk 3. zmienione daty 4. Zmiana co nie których członków rodzin