Rozdział 19

9 2 0
                                    

Perspektywa Lilianny

Na prawdę to trochę dziwne, że nie ma moich pociech. Ale co się dziwić. Nawet mały Liam uznał, że smutno trochę. I uznał, że musi trochę nabroić aby zmienić atmosferę. A James udaje, że nie wie po kim ten to ma. Ale ja dobrze wiem i ten przede mną na pewno nie ucieknie i nikt mu nie pomoże. Ale to już zupełnie inna historia. Gdy przestałam o tym myśleć to pojawili się inni. I jak się okazało to ci też się dziwnie czują z powodu braku młodzieży. A ja im się nie dziwiłam. Ale to już zupełnie inna historia. I lepiej o tym teraz nie myśleć. I dobrze wiem, że nie tylko ja mam takie zdanie. 


Perspektywa Evana

Coś czuję, że mój szwagier będzie miał problemy. Chociaż nie powiedziałem tego na głos. Ale dobrze wiem, że nie tylko ja mam takie zdanie. Ale to już zupełnie inna historia. Za to najmłodsi uznali, że nic ciekawego się nie dzieje. I mieli z nas dobry ubaw. A ja im się nie dziwię. I coś czułem, że ci zastanawiają się co zbroić. I jak się okazało to miałem rację. Ale jakoś się tym nie przejąłem. I jedno wiem na pewno, że zawsze może być gorzej. Ale zmieniłem zdanie gdy ci o mało co nie zrzucili na siebie cały obrus. 


Perspektywa Dorcas

Na prawdę nie wiem skąd ci nie kiedy biorą te pomysły. Nawet ich ojcowie byli grzeczni. I dobrze wiem, że nie tylko ja mam takie zdanie. I to jest jeszcze najdziwniejsze w tej całej sytuacji. A ci zamiast się przejmować, że jesteśmy na nich wściekli. To się cieszyli. A ja uznałam, że nie będę tego komentowała. A James i Syriusz udawali, że nie wiedzą o co im się rozchodzi. Ale to już zupełnie inna historia. Po jakimś czasie wszyscy zaczęliśmy wracać do siebie. A ja się cieszyłam, że przynajmniej tym razem chyba nic nie zostanie już zniszczone. Ale humor mi się popsuł, ponieważ Mateo dał nam koncert, ponieważ nie spodobało mu się, że wróciliśmy do posiadłości. Ale przecież to nie moja wina. 


Perspektywa Lilianny

Myślałam, że gorzej być już nie może. Ale zmieniłam zdanie. I dobrze wiem, że nie tylko ja mam takie zdanie. Ale to już zupełnie inna historia. I lepiej o tym nie myśleć. Dlatego też po obiedzie od razu poszłam spać. 

Początek prawdy 2 (zakończona)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz