Perspektywa Axela
Właśnie się dowiedziałem. Niestety mnie i Natha nie było. Co za tym idzie nie mogliśmy poinformować rodziców o tym, że ci udali się na zakupy. Ale to nie nasza wina, że nikt innych ich nie poinformował. Niestety przegrałem zakład i to ja musiałem przekazać o tym swoim rodzicom. Mam nadzieje, że ci jakoś to przeżyją. Najbardziej nosiciel. Ale co się dziwić. Jak po nim można się wszystkiego spodziewać. A ten lubi się wyżywać. Gdy się pojawiłem to ci siedzieli i czekali na jakieś informację. Gdy w końcu je otrzymały to nie byli z tego powodu za bardzo zadowoleni. Ale to już zupełnie inna historia. I na pewno będzie bardzo wesoło.
Perspektywa Albusa
Ja nie mogłem w to uwierzyć. I od razu wezwałem do swojego gabinetu Petera aby się na nim wyżyć, ponieważ to właśnie on miał nas o wszystkim informować gdy tamtych nie było. Gdy się w końcu pojawił to od razu zrozumiał, że ma wielkie kłopoty z tego powodu. Ale jakoś się tym nie przejąłem i zacząłem zabawę dobrze wiedząc, że ten na pewno na dość długo to sobie zapamięta. Ale o to właśnie chodzi. I wiem jedno, że przez jakiś czas na pewno będzie cały obolały.
Perspektywa Petera
Nie mogę uwierzyć, że ci się dowiedzieli. A taką miałem nadzieje, że tym razem mi się upiecze. Ale jednak się myliłem.. I dobrze wiem, że nie tylko ja mam takie zdanie. Ale to już zupełnie inna historia. Gdy wróciłem do posiadłości to Molly zaczęłam na mnie krzyczeć z tego powodu. A ja się ewakuowałem aby niczym nie dostać po głowie. A znając ją to nie trzeba było jej dwa razy mówić.
Perspektywa Gellerta
Jakoś nie jestem zaskoczony z tego powodu. I dobrze wiem, że Axel również. Gdy ten wrócił to ja zacząłem się zastanawiać co dalej. I wiedziałem jedno, że na pewno będzie bardzo wesoło. I dobrze wiem, że nie tylko ja mam takie zdanie. Ale to już zupełnie inna historia.
CZYTASZ
Początek prawdy 2 (zakończona)
Fanfic1. Nowe postacie 2. Zmiana nazwisk 3. zmienione daty 4. Zmiana co nie których członków rodzin