- Dziękuję za podwózkę.
- Nie ma za co - odparł, posyłając mi szeroki uśmiech.
- Do zobaczenia jutro.
- Do zobaczenia.
Weszłam do pustego domu i pierwsze co zrobiłam to zrzuciłam z siebie tę sukienkę. Ubrałam czarną bokserkę i szare spodnie dresowe. Naciągając je na nogi, zerknęłam na udo, siniak powoli już bladł, z fioletowo bordowej plamy, zostały zielono-żółte ślady.
Zeszłam do kuchni, po raz kolejny wyrzuciłam kolację Daniela do kosza i zaczęłam przygotowywać nową.
Moja Przyszłość:
Witaj piękna.
Jak ci minął dzień?
Ja:
Całkiem dobrze.
A twój?
Moja Przyszłość:
Można by rzec, że idealnie, gdyby nie ten samotny wieczór.
Polecisz mi jakiś film?
Ja:
Raczej kubek ciepłej herbaty i dobrą książkę.
Moja Przyszłość:
Okej.
Ale póki co, będę delektować się twoim towarzystwem.
Jeśli się zgodzisz.
Ja:
Z przyjemnością ci go dotrzymam.
Moja Przyszłość:
A mi będzie bardzo miło.
Ja:
To na co miałbyś największą ochotę?
Moja Przyszłość:
Szczerze?
Ja:
Tak.
Zdecydowanie.
Moja Przyszłość:
Chciałbym się po prostu przytulić do kogoś, bardzo dla mnie ważnego.
Do pewnej dziewczyny, która oczarowała mnie od pierwszej sekundy, w której ją ujrzałem.
Ja:
Nie wspomniałeś, że twoje serce już dla kogoś należy, gdy ostatnio pytałam.
Moja Przyszłość:
Nie miałem odwagi, się do tego przyznać.
Ale jest...
Istnieje gdzieś tam i nawet nie zdaje sobie sprawy z siły moich uczuć.
Ja:
CZYTASZ
Kim Jesteś?
RomanceFaith Darkness właśnie zamknęła pewien rozdział życia, który ciążył jej przez ostatnie siedem lat. Teoretycznie jej życie jest stabilne, praca i to nie jedna, rodzina, narzeczony... Jednak w końcu dostała możliwość zmienienia czegoś. Kto by pomyślał...