Rozdział 7

24.5K 1.8K 136
                                    

Rozdział nie wiem czy sprawdzony.


Cały weekend spędziliśmy bez elektroniki, telewizor się nie liczy. Matt więcej nie mówił nic o Scarlett, a ja nie poruszałem tematu. Zanim go na tyle dobrze, żeby wiedzieć, że jak będzie chciał pogadać to przyjdzie.

W końcu ja robie tak samo. Jak chce pogadać to do niego idę. Mieć brata bliźniaka, to najlepsza rzecz pod słońcem.

-Sorry.- powiedziałem wyrwany zza myślenia gdy poczułem jak ktoś uderza o moją klatkę piersiową. Załapałem dziewczynę z a biodra w ostatnim momencie. Inaczej wylądowała by na tynkiem na podłodze.

-Znowu ty?!- jęknąłem i się ode mnie odsuneła.

-Znowu ja?- uniosłam pytająco brew.- Nie rozumiem?

-Na tamtej przerwie tez na mnie wpadłeś.- odpowiedziała I podniósł głowę do góry, dzięki czemu mogłem zobaczyć jej twarz.

Grzywka na bok,zasłania prawie całe jej czoło, dole go piękne oczy, idealny nos i usta. Ona też mi się przyglądała. A gdy zorientowała się, że patrzy na mnie dłużej niż powinna, na jej policzki wpłynął rumieniec.

-Wybacz, ale wcześniej na mnie na pewno nie wpadłaś.- powiedziałem.

-Jasne wcale i wogólę.- odpowiedziała.- Tylko wręcz w em nie wpadłeś, przewróciłeś i prawie zdeptałeś.- powiedziła, a w jej głosie wyczułam sarkazm.

-No bo wcale i wogólę.-odpowiedziałem.- Jestem Paul.- przedstawiłem się.

-Dopiero byłe Matt - mruknęła.- Przestań się ze mnie nabijać. Głupia nie jestem i sklerozy tez nie mam, wiem jak masz na imię. Mówiłeś mi to zaledwie godzinę temu.

-Matt, to mój brat.- powiedziałem rozbawiony.

-Jasne i ubiera się tak samo- powiedziała.- aja jestem królewna Śnieżka, jak ty nie jesteś Matt.

-Chcesz się przekonać, że nie jestem Matt?- zapytałem.

-Chętnie się przekonam.- odpowiedziała.

-W takim razie zapraszam za mną.

Szliśmy ramię w ramię w stronę stołówki,do kotrej właśnie zmierzał em za nim wpadłem na brunetkę.

Szła kilka kroków prze de mną. Dzięki czemu mogłem podziwiać jej zgrabny tyłek.

-Nie krępujące się. Jestem jak eksponat w muzeum. Śmiało możesz się na mnie gapić.- powiedziała.

-Z chęcią.- odpowiedziałem I zrównałem z nią kroki.

-Tak wogólę to gdzie idziemy?- zapytała.

-Na stołówkę.- odpowiedziałem.

-Proszę królewna Śnieżki. Oto mój brat Matt.- przedstawiłem dziewczynie brata gdy zatrzymaliśmy się przy stoliku, przy którym zawsze w osiedle z bratem i Scarlett.

Spojrzał na niego, a potem na mnie i tak kila razy.

-Nie wieże.- mruknęła, a ja się zaśmiałam.

-Mówiłem, że jestem Paul.- odpowiedziałem jej.- Możesz usiąść z nami,bo z tego co się domyślam jesteś nowa.- powiedziałem.

Dziewczyna skinęła głową.

-Jestem Scar- przedstawiła się moją przyjaciółka.

-Ja Skayler.- przedstawiła się nasza nowa koleżanka.- Ale dla znajomych Ler.

Bliźniacy?!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz