Rozdział nie wiem czy sprawdzony.
Cały weekend spędziliśmy bez elektroniki, telewizor się nie liczy. Matt więcej nie mówił nic o Scarlett, a ja nie poruszałem tematu. Zanim go na tyle dobrze, żeby wiedzieć, że jak będzie chciał pogadać to przyjdzie.W końcu ja robie tak samo. Jak chce pogadać to do niego idę. Mieć brata bliźniaka, to najlepsza rzecz pod słońcem.
-Sorry.- powiedziałem wyrwany zza myślenia gdy poczułem jak ktoś uderza o moją klatkę piersiową. Załapałem dziewczynę z a biodra w ostatnim momencie. Inaczej wylądowała by na tynkiem na podłodze.
-Znowu ty?!- jęknąłem i się ode mnie odsuneła.
-Znowu ja?- uniosłam pytająco brew.- Nie rozumiem?
-Na tamtej przerwie tez na mnie wpadłeś.- odpowiedziała I podniósł głowę do góry, dzięki czemu mogłem zobaczyć jej twarz.
Grzywka na bok,zasłania prawie całe jej czoło, dole go piękne oczy, idealny nos i usta. Ona też mi się przyglądała. A gdy zorientowała się, że patrzy na mnie dłużej niż powinna, na jej policzki wpłynął rumieniec.
-Wybacz, ale wcześniej na mnie na pewno nie wpadłaś.- powiedziałem.
-Jasne wcale i wogólę.- odpowiedziała.- Tylko wręcz w em nie wpadłeś, przewróciłeś i prawie zdeptałeś.- powiedziła, a w jej głosie wyczułam sarkazm.
-No bo wcale i wogólę.-odpowiedziałem.- Jestem Paul.- przedstawiłem się.
-Dopiero byłe Matt - mruknęła.- Przestań się ze mnie nabijać. Głupia nie jestem i sklerozy tez nie mam, wiem jak masz na imię. Mówiłeś mi to zaledwie godzinę temu.
-Matt, to mój brat.- powiedziałem rozbawiony.
-Jasne i ubiera się tak samo- powiedziała.- aja jestem królewna Śnieżka, jak ty nie jesteś Matt.
-Chcesz się przekonać, że nie jestem Matt?- zapytałem.
-Chętnie się przekonam.- odpowiedziała.
-W takim razie zapraszam za mną.
Szliśmy ramię w ramię w stronę stołówki,do kotrej właśnie zmierzał em za nim wpadłem na brunetkę.
Szła kilka kroków prze de mną. Dzięki czemu mogłem podziwiać jej zgrabny tyłek.
-Nie krępujące się. Jestem jak eksponat w muzeum. Śmiało możesz się na mnie gapić.- powiedziała.
-Z chęcią.- odpowiedziałem I zrównałem z nią kroki.
-Tak wogólę to gdzie idziemy?- zapytała.
-Na stołówkę.- odpowiedziałem.
-Proszę królewna Śnieżki. Oto mój brat Matt.- przedstawiłem dziewczynie brata gdy zatrzymaliśmy się przy stoliku, przy którym zawsze w osiedle z bratem i Scarlett.
Spojrzał na niego, a potem na mnie i tak kila razy.
-Nie wieże.- mruknęła, a ja się zaśmiałam.
-Mówiłem, że jestem Paul.- odpowiedziałem jej.- Możesz usiąść z nami,bo z tego co się domyślam jesteś nowa.- powiedziałem.
Dziewczyna skinęła głową.
-Jestem Scar- przedstawiła się moją przyjaciółka.
-Ja Skayler.- przedstawiła się nasza nowa koleżanka.- Ale dla znajomych Ler.
CZYTASZ
Bliźniacy?!
Teen Fiction"-Piąteczka- powiedziałem do brata, gdy usiadł przy stoliku obok. -No wiadomo.- odpowiedział.- Za to ty zdajesz za mnie historie- powiedział cicho tak żeby nikt nas nie usłyszał. -No problem.- powiedziałem i przybiłem z nim żółwika. Nigdy bym nie po...