14: Dobranoc

1.2K 196 4
                                    

Kookie usłyszał ciche skrzypienie podłogi i szybko odwrócił się w stronę drzwi, trochę tym zaniepokojony. Jednak jedyne co zastał w progu salonu, to wymizerowanego Tae z kocem zarzuconym na ramiona.

- Mogę spać z tobą? - spytał nieśmiało, przestępując z nogi na nogę i nerwowo mnąc materiał koca w lekko wilgotnych dłoniach. - Hyung cały czas mamrocze przez sen albo wierci się i potrąca regał.

Jungkook w odpowiedzi przesunął się bardziej do ściany i odchylił krawędź swojego koca. Po chwili to miejsce wypełniło szczuplutkie ciało Tae, który bez ogródek przylgnął do Kookiego i objął go ramionami w talii. Chłopiec przez moment pozostawał w bezruchu, lecz potem wtulił twarz w zagłębienie pomiędzy szyją a ramieniem Taehyunga i również oplótł go ramionami w talii.

- Dobranoc, Kookie - szepnął chrapliwie Taehyung.

- Dobranoc, TaeTae...

Jungkook zamknął oczy i wziął głęboki wdech, zaciągając się przesiąkniętym wonią marihuany zapachem Taehyunga.

smoke of love || taekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz