15: Wyznania, które padły... to padły i się nie podniosą

1.2K 188 3
                                    

Jungkook leżał na kanapie, głową opierając się o podciągnięte nogi Taehyunga. Yoongi wybył z samego rana, najprawdopodobniej w niezbyt dobrym humorze, kiedy nie zastał Tae w swoim łóżku. Ten jednak nie wydawał się tym przejmować. Natomiast Jungkook zaczynał się o niego coraz bardziej martwić.

Taehyung momentami zachowywał się jakby Yoongi był powietrzem, jakby go nie znał i wcale nie zarzekał się kiedyś, że go kocha po kilka razy dziennie. Specjalnie unikał tematu, ale rozmów wręcz przeciwnie. Z pewnością w jakimś stopniu musiało być to spowodowane tym, że wypalał ogromne ilości marihuany, która wywoływała u niego bardzo często niepohamowane słowotoki i halucynacje. I już nie chciał, żeby Yoongi przy nim siedział i wysłuchiwał jego historii. Chciał Jungkooka.

smoke of love || taekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz