Doctor Styles | h.s.

1.2

Harry

- Doktorze Styles, jest Pan potrzebny na izbie.

Obudził mnie głos pielęgniarki, chyba miała na imię Norma. Powoli zwlokłem się z kanapy w dyżurce, która służyła mi tej nocy za łóżko. Byłem po trzech godzinach snu, przerwanych przez pacjentkę, która koniecznie chciała abym to ja odebrał jej poród. Po odebraniu maleństwa na świat nie było sensu wracać do domu ze względu na dyżur zaczynający się za niecałe dwie godziny.

Przekonany, że to kolejny poród z panikującą przyszłą mamusią udałem się powoli w kierunku izby przyjęć, przecierając zaspaną twarz dłońmi. Było około czwartej nad ranem, dlatego korytarze były praktycznie puste. Na krzesełkach w poczekalni siedziało kilka osób zapewne ze złamaniami. O tej godzinie w sobotnią noc to normalne. Zawsze znajdzie się ktoś kto po pijaku krzywo stanie albo wywróci się.

- Co my tu mamy? - uśmiechnąłem się lekko do pielęgniarek, które stały nad pacjentką.

- Dziewczyna mocno krwawi z dróg rodnych, najprawdopodobniej została zgwałcona - mówił szybko Liam, mój znajomy, który chodził ze mną na studia. Na jego słowa od razu rozbudziłem się do końca.

- Krew do badań?

- Już poszła - odpowiedziała Norma podając mi rękawiczki. Szybko naciągnąłem je na swoje dłonie i stanąłem obok dziewczyny. I w tym momencie lekko mnie zamurowało.

Była prześliczna. Miała praktycznie mleczną cerę, która w tym momencie była dość blada. Ciemne włosy stanowiły piękna ramę dla jej delikatnych rysów twarzy. Miałem wrażenie, że nawet rana na czole dodawała jej uroku.

- Hej, Hazz! Mógłbyś ją w końcu zbadać? - szarpnął mną Liam. Od razu zabrałem się za wykonanie badania ginekologicznego, jednak przeszkadzał mi w tym nadmiar krwi. Z tego powodu wykonałem usg, które wykazało pęknięty torbiel na jednym z jajników.

Szybko zabrałem dziewczynę na sale operacyjną. Po drodze Norma przekazała mi wyniki badań krwi uroczej dziewczyny, które potwierdziły zawartość kwasu gamma-hydroksymasłowego. Zabieg trwał krótko. Musiałem wyciąć torbiel wraz z kawałkiem jajnika. Na szczęście nie oszpeciłem za bardzo ciała ślicznej dziewczyny ze względu na wykonanie zabiegu metodą laparoskopową.

Kiedy Alice, bo tak miała na imię, czego dowiedziałem się zerkając w jej kartę, jeszcze spała postanowiłem ponowić badanie ginekologiczne, które potwierdziło moje obawy. Krwawienia nie wywołało pęknięcie jajnika, a wyjątkowa budowa błony dziewiczej, która została rozerwana.