1.

21.2K 506 96
                                    

6:00
Z mojego cudownego snu tak jak codzień wzbudził mnie ten przeklęty budzik.

Niechętnie wstałam z łóżka i poszłam do łazienki się umyć. Związałam moje czarne włosy w kucyka i zrobiłam bardzo delikatny makijaż. Ubrałam się w zwykłe niebieskie spodnie i granatowy sweter. Na szybko zjadłam jogurt i wyszłam z domu.

Codziennie idąc do pracy mijam mój dom dziecka w którym się wychowałam. Pamiętam to jakby było dzisiaj. Wychowywałam się tam od małego i nigdy nikt mnie nie chciał adoptować.

Od małego byłam cichym i grzecznym dzieckiem. Nie mam wielu przyjaciół. Ja jestem inna niż wszystkie. Nie lubię imprez ale uwielbiam się uczyć i czytać książki.

W wieku 18 lat opuściłam dom  dziecka i znalazłam pracę naprawdę w dobrym hotelu Galaxy jako pokojówka. Nie zarabiam wiele ale starcza na wynajem mieszkania i na jedzenie.

Weszłam do hotelu. Wygląda on jak z bajki. Na zewnątrz jest złoty z wielkim czarnym napisem Galaxy i są trzy wejścia przy których stoją boje hotelowi. Po wejściu czuje się jak w kosmosie.

Wszędzie jest wykładzina w kolorowe świecące kropki urządzone właśnie w stylu Galaxy i kosmosu. Poszłam do pokoju w którym się przebieramy.

- Cześć Kate - przywitałam moją jedyną przyjaciółkę. Poznaliśmy się właśnie tutaj i staliśmy się nierozłaczne.

- Cześć Camila. Co tam ? - przebrałam się w tym czasie w firmowy Uniform.

- A dobrze. Tak jak zawsze, a co tam u Ciebie ?

- Tak samo jak wczoraj. - Kate tak samo jak ja nie ma chłopaka ani narzeczonego.

- Dobrze dziewczyny zapraszam do nas - przyszła nasza szefowa Pani Emma Wotson. Cała grupka która składa się z 50 pokojówek podeszliśmy bliżej niej - Dzisiaj zadania podobnie jak wczoraj.

Ja i Kate dostaliśmy do posprzatania ósme  piętro. W hotelu jest 25 pięter plus recepcja więc każda para ma swoje piętro.

- Masz karty ? - zapytałam Kate czy ma karty dostępu do pokojów.

- Tak mam spokojnie. To co zaczynamy od prawej czy lewej ?

- Kate czy to ma jakieś znaczenie ? Dla mnie to obojętne.

- Dobrze. To zaczynamy od lewej.

Tak jak Kate powiedziała tak zrobiliśmy. Na szczęście w pierwszym pokoju nie było właścicieli więc spokojnie możemy posprzątać.

- Wiesz co Camila spotkałam ostatnio fajnego faceta. - Kate w przeciwieństwie do mnie lubi imprezy i facetów.

- A gdzie go spotkałaś ? Pewne na imprezie co ?

- No znowu zgadłaś. Ale wydaje się porządny i byliśmy już nawet razem na randce.

- Oj i co myślisz ? To coś poważnego czy przelotny romans.

- Nie wiem. Narazie romans ale co z tego wyjdzie nie wiem zobaczymy

Szybko posprzatalismy pierwszą część pokoji ponieważ były to pokoje jednoosobowe.

Po wszystkim poszliśmy na przerwę do pokoju pokojówek. Nikogo prócz nas nie ma więc to dobra wiadomość po możemy sobie spokojnie porozmawiać.

- Co robisz dzisiaj ? - zapytała mnie Kate pijąc swoją kawę

- To samo co zawsze. Ziem szybki obiad i będę coś oglądać w telewizji albo czytać książkę.

- A może dałabys się namówić na imprezę ? Zobaczysz będzie fajnie

- Kate przecież wiesz że nie lubię imprez i się nie zgodzę.

- Dobra to ja przyjdę do Ciebie Cama. Obejrzymy jakiś romans czy coś, pogadamy.

- O kto tu siedzi - przyszła moja znienawidzona koleżanka Donna.- I o czym tak mocno rozmawiacie ?

- Donna weź spadaj. Zajmij się robotą - powiedziała Kate. Donna też jest pokojówką a zachowuje się jak szef nas wszystkich.

- Zobaczymy - mówiąc to spojrzała takim dziwnym głosem i wyszła. My skończyliśmy kawę i musimy iść dokończyć sprzątać.

- A pro po twojej propozycji. Możesz przyjść do mnie dzisiaj po pracy - powiedziałam i zauważyłam uśmiech na twarzy Kate.

- Dobra będę około 19.

Skończyliśmy pracę okolo 17 i wróciłam do domu. Po drodze kupiłam jakieś jedzenie i picie.

Posprzątałam trochę w moim małym mieszkanku i czekam na Kate.

Trochę się już spóźnia jest już w pół do ósmej a jej nie ma. Zaniepokojona jestem więc dziwnie do niej. Ona zawsze jest punktualna.

- Halo
- Kate co się dzieje ?
- Z tej strony Patryk. - Pewnie jej nowo poznamy chłopak - Kate nie może rozmawiać
- A co się stało ?
- Jest W szpitalu.
- W którym?
- Tym ogólnym
- Dobrze zaraz będę.
- czekam

Szybko ubrałam buty i wyszłam. Zamówiłam taksówkę aby było szybciej.

***
Jestem już w szpitalu. Na recepcji pokierowali mnie gdzie mam iść więc idę.

- Cześć to ty do mnie dzwoniłaś ? - zapytał mnie wysoki blondyn który sto i przed salą operacyjną.

- Tak chyba tak. Patryk ?

- Tak A ty?

- Camila..... Co z Kate ? - zapytałam po dłuższej przerwie. Nie moja wina że jestem nie śmiała i nie lubię poznawać nowych ludzi.

- Szliśmy do Ciebie bo nas zaprosiłaś i Kate potrącił samochód i Teraz jest operowana.

Mam nadzieję że nic jej nie będzie. Już mnie nie obchodzi że szła do mnie z chłopakiem. Martwię się teraz o nią.

Pierwszy rozdział za nami. Mam nadzieję że podoba się wam książka.
Proszę was o głosy i komentarze który mnie motywują do pisania.

PokojówkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz