BONUS

6.6K 183 8
                                    

Witajcie kochani w bonusowym rozdziale. Nie jest on bardzo istotny w całej książce ale mam nadzieję że wam się spodoba.
Ten rozdział to taki prezent na Mikołajki.
Będzie on opowiadać historię Izabel od czasu poznania z Maurycym do oddania Camili do domu dziecka.

#Izabel

- No cześć - powiedziałam wchodząc do szatni w szkole do mojej przyjaciółki Betty.

- No siema. Gotowa na sprawdzian ?

- Jaki sprawdzian ?

- Dzisiaj mamy sprawdzian z całego półrocza z biologii a ty jak zwykle byłaś zajęta pisaniem z tym kolesiem przez neta.

- Za dobrze mnie znasz. Ale pomożesz mi na sprawdzianie ?

- No dobrze chodź.

Ten koleś poznamy przez neta to Maurycy. Poznaliśmy się tydzień temu i narazie się nie spotkaliśmy tylko piszemy ze sobą.

Weszliśmy z Betty do sali od biologii i siedliśmy w ostatniej ławce. Mam nadzieję że będzie jakiś łatwy test lub chociaż na farta pojadę.

- Dobrze macie całe 45 minut na napisanie testu. On jest bardzo łatwy jak się tylko uczyliście- ta bardzo łatwy na pewno

Nasza ukochana Pani rozdała nam sprawdziany. Podpisałam się i to by było na tyle.

Pierwsze pytanie : Jeżeli kobieta ma niebieskie oczy a jej mąż brązowe a jego ojciec miał niebieskie to jakie oczy będą miały dzieci ?

Dobra nie wiem ale wszystkie są odpowiedzi zamknięte więc strzelam.

- Proszę pani sķonczyłam.

- Zobaczymy.

Wzięła mój test i do końca lekcji przeglądałam telefon. Gdy zadzwonił dzwonek wszyscy wyszli a ja musiałam zostać.

- Izabel znowu dostałaś jedynkę. Wiesz że masz u mnie zagrożenie ?

- O matko od tego się chyba nie umiera

- Izabel weź się do nauki bo skończysz jako sprzątaczka.

- Pożyjemy zobaczymy.

Wyszłam trzaskajac drzwiami. Dalej mi się nie chciało zostać w szkole i zerwałam się.

Ja od zawsze nie lubię szkoły. To bezsensu chodzić tam i siedzieć całym i dniami. Jest wiele wspaniałych i fajnych rzeczy niż pieprzona szkoła.

Wrocilam do domu bo nikogo nie ma. Matka w pracy a ojciec już nie mieszka z nami od 10 lat a moja siostra ma już 18 lat i w domu jest gościnnie.

Włączyłam komputer i popisze trochę z Maurycym. Tak szczerze to nie wiele o nim wiem poza tym że jest samotnym mężczyzną i ma 24 lat. O i jeszcze wiem że mieszka w Nowym Jorku więc liczę kiedyś na spotkanie.

Izabel: Cześć tygrysie

Maurycy: O cześć a co ty nie w szkole ?

Izabel : A no ja w domu. Nie chciało mi się być w szkole

Maurycy: W sumie ja też siedzę w domu o co powiesz na spotkanie ?

PokojówkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz