Dzisiaj wstałam o 6 żeby się nie spóźnić. O dziwo jestem wyspana i gotowa na wszystko.
Zjadłam sobie dzisiaj naleśniki na śniadanie i wypiłam pyszną kawę. Zrobiłam sobie ładny makijaż i ubieram się dzisiaj w prostą białą sukienkę i do tego naszyjnik od Johna. Włosy związałam w koka i włożyłam czarne szpilki.
- Pięknie
Powiedziałam patrząc w lustro. Dzisiaj rano ma po mnie podjechać Kevin bo podobno ma po drodze do pracy.
Równo o 7.40 zamknęłam dom i Kevin już czeka.
- Cześć- powiedziałam wchodząc do samochodu
- Cześć cześć. A co ty taka wystrojona?
- Idę do pracy to muszę ładnie wyglądać.
- Słuchaj dług o się nad tym zastanawiałem i podjąłem decyzję
- W czym ?
- Camila my się już tak długo znamy. Wiemy o sobie wszystko i się przyjaźnimy a ja chciałbym to zmienić. Proszę Nie odmawiaj. Zapraszam Cię na randkę w piątek do Teczowego młyna.- zaskoczył mnie tym
- Kevin zaskoczyłeś mnie. Nie wiem co mam zrobić.
- Co Ci zależy. Camila no proszę.
- No dobrze - uśmiechnął się do mnie
- To w piątek o 18.
Reszta drogi minęła nam w ciszy. Gdy dojechaliśmy do hotelu każdy poszedł w swoją stronę.
W sumie to nie wiem co mam myśleć o tym zaproszeniu i czy traktować go poważnie. Nie wiem wszystko się okaże w piątek.
- Cześć Mark
- No proszę. Nareszcie się nie spóźniłaś
- No widzisz. Awans robi swoje. Co tam mamy do roboty?
- Dzisiaj ty jedziesz z panem Kevinem wybrać rzeczy do magazynu
- Czemu nic o tym nie wiem?
- Bo to wyszło przed chwilą. Więc możesz się ubierać i do jutra.
- Nie mogłeś tego powiedzieć zanim się rozebrałam?
- Przepraszam że przeszkadzam- wszedł mój przyjaciel - Cama musimy jechać.
- Już idę.
Nie chętnie znowu się ubrałam i wyszłam.
- Czemu mi tego rano nie powiedziałeś?
- Nie wiedziałem. Tak samo jak ty dowiedziałem się teraz.
- Oj Kevin no dobra to chodźmy. - wsiedliśmy do samochodu i po chwili byliśmy pod fabryką czy mówiąc krótko wielkim sklepem.
- To od czego zaczynamy?
- Od wykładzin, potem barek, automaty i kule do kręgli a i jeszcze oświetlenie.
- Widzę że masz to wszystko ładnie zapisane.
- Ja już to mam przygotowane od dawna. Więc spokojnie- wzięliśmy wózek i poszliśmy wybrać wykładzinę.
- Jaką chcesz ?
- Wykładzina ma być szara lub czarna z kolorowymi kropkami lub gwiazdami
- Taka ? - pokazał mi idealna wykładzinę.
- Idealna - Kevin podał wymiary obsłudze i już jedną rzecz z głowy.- Teraz barek. Ma być czarny z jakiś kolorem laserowym.
- Różowy ?
CZYTASZ
Pokojówka
RandomDwudziesto pięcio letnia Camila pracuje w hotelu w Nowym Jorku jako pokojówka. Pewnego dnia dostaje awans i zostaje prywatną sekretarką dziedzica hotelu. Po czasie zjawia się jej przyjaciel z dawnych lat. Który mężczyzna skradnie jej serce ? I jak...