Tydzień później
I gotowe. Skończyłam właśnie układać rzeczy Johna w jego Nowym mieszkaniu.
Ja też podjęłam decyzję że chce zamieszkać z Johnem tylko jeszcze nie rozmawiałam z tatą.
Wróciłam do siebie do domu bo trochę się zmęczyłam. A u mojego ukochanego byłam rano a teraz u niego jest Liam. Wydaje mi się że z trudem ale zaakceptował aż. Jestem pewna ze to dzięki Alicji. Jednak to się nazywa kobieca Solidarność.
- Cześć już jestem - powiedziałam gdy weszłam do domu
- Cześć skarbie idealnie na obiad - Powiedziała Otylia i weszłam do kuchni - Chyba jesteś głodna co?
- Bardzo. A co tam dobrego zrobiłaś ?
- Kurczaka w sobie serowym. - podała mi talerz - Smacznego
- Dziękuję ..... Ale było pyszne.
- Bardzo mnie to cieszy
- A tata jest u siebie ?
- Jest w gabinecie.
- Dzięki - szybkim krokiem idę do gabinetu - Cześć tato nie przeszkadzam ?
- Nie córeczko. Wchodź śmiało - siadłam na przeciwko niego - O co chodzi ?
- Tato to coś delikatna sprawa i chce abyś wiedział że ja już podjęłam decyzję i jej nie zmienię po prostu chce abyś wiedział
- Dobrze ja postanowiłem że zawsze będę Cię wspierał nawet jakby mi się to coś nie podobało. Chcesz zamieszkać z Johnem tak ?
- Tak. Skąd to wiesz ?
- Zdążyłem się już poznać. To dobra decyzja.
- Dziękuję
- Ale pamiętaj że zawsze możesz tu wrócić i klucze sobie zatrzymaj
- Dziękuję.
Wyszłam radosna z gabinetu i poszłam Do kuchni ale tu już nie jest tylko Otylia tylko z nią siedzi jakaś pani
- Dzień dobry- powiedziałam - To ja wam nie będę przeszkadzać. Otylia jadę do Johna będę wieczorem więc nie czekajcie z kolacją.
- Spokojnie dzisiaj przychodzi do nas Sophie więc mam nadzieję że zdążysz.
- Na pewno
- A przepraszam Cię bardzo czy ty jesteś Camila ?- zapytała dziwna kobieta.
- Tak.
- Idź już - Powiedziała Otylia więc się pożegnałam i po chwili dotarłam do szpitala.
- Cześć kochanie - pocałowałam go i siadłam obok niego
- Tęskniłem bardzo.
- Ja też. Mam dla Ciebie dobra wiadomość. Na pewno się ucieszysz skarbie.
- Jaką ?
- Będziemy mieszkać razem.
- To chyba najlepsza wiadomość jaką mogłem usłyszeć. To jutro mam nadzieję że twoje ubranka będą już w naszym domu.
- Postaram się. A ty jak się czujesz ? Co mówią lekarze ?
- Ja dobrze. A lekarze mówią że możliwe że za dwa dni wyjdę
- To wspaniale.
Posiedziałam z nim jeszcze trochę i załatwiłam potem firmę transportową która zawiezie mi jutro rzeczy do nowego mieszkania. Ma być o 10 rano więc dzisiaj muszę się pakować.
CZYTASZ
Pokojówka
RandomDwudziesto pięcio letnia Camila pracuje w hotelu w Nowym Jorku jako pokojówka. Pewnego dnia dostaje awans i zostaje prywatną sekretarką dziedzica hotelu. Po czasie zjawia się jej przyjaciel z dawnych lat. Który mężczyzna skradnie jej serce ? I jak...