19.

6.1K 213 7
                                    

Nie dowierzam własnym uszom. Czy mój ukochany właśnie wyznał mi miłość publicznie ?

- Synu co ty robisz ? Nie wygłupiaj się.
Jak długo to trwa ?

- Około miesiąca. Kochanie - odwrócił się do mnie - Wiem że powinienem powiedzieć to wcześniej i żałuję że tego nie zrobiłem. Wybaczysz mi ?

- Oczywiście że tak w końcu Cię kocham a poza tym sama w tym byłam - przytuliłam go

- Camila ale John i Sophie a teraz ty - Otylia zaczęła się plątać w słowach - Nie wiem co powiedzieć

- Otylia wiem że Sophie to twoja przyjaciółka ale...

- Nie- odezwała się Sophie- Otylia to wszystko było moja wina. Pan Liam zaoferował mi tą propozycję zostania żoną Johnego a ja głupia się zgodziłam. Jago tak naprawdę nigdy nie kochałam tylko leciałam na kasę. John ja Cię bardzo przepraszam za ta szopkę.

- Nic się nie dzieje.- powiedział John. Sophie i Otylia przytuliły się

- No wam gratuluję - powiedziała Otylia

- Nie! - krzyknął Liam - Ja się na to nie zgodzę. Nie będziesz z tą dziewczyną przecież to córka mojego wroga.

- Tato wybacz ale nie posłucham Cię.

Po tym całym dziwnym zdarzeniu Liam wyszedł wkurzony, Sophie i Otylia zostały w domu i robią sobie maraton firmowy a ja i John wynajeliśmy sobie inny pokój w hotelu Galaxy dla dwojga. Wzięłam sobie najpotrzebniejsze rzeczy z domu i zamierzam spędzić cudowną noc z moim ukochanym.

- Kochanie - John podszedł do mnie k objął w talii

- Tak ?

- Dziękuję Ci że jesteś i nareszcie wyznałeś co do mnie czujesz tak publicznie. Ja też Ci chce powiedzieć że bardzo Cię kocham

- Teraz już zawsze będziemy razem. Nikt nas nie rozdzieli nawet nasi ojcowie.

John złaczył nasze usta w całość i zaczął powoli mnie rozbierać a ja nie zostałam mu dłużna.

**
Po wspaniałej zabawie z moim ukochanym leżymy teraz w łóżku przytulneni do siebie i szczęśliwi.

- A co my teraz zrobimy ?

- Co masz na myśli skarbie ?

- Teraz jak ja powiem mojemu ojcu to on też nie będzie zadowolony. Przecież oni nas znienawidzą a ja dopiero go odzyskałam.

- Kochanie wiem że teraz będzie ciężki okres ale razem damy radę.

****

- Dzień dobry kochanie jak się spało ? - zapytałam mojego śpiocha

- Z moją ukochaną zawsze wspaniale. Mamy jakieś plany na dzisiaj ?

- Ja muszę porozmawiać z ojcem i ty też mógł byś.

- Wiem ale narazie - pocałował mnie i znalazł się na de mną. - Kocham Cię

- Ja Ciebie też.

Wróciliśmy do całowania a po wszystkim umyłam się i wróciłam do łóżka aby zjeść śniadanie.

Nagle zapukał ktoś do drzwi

- Proszę - powiedział John

- Ja tylko recz..... Camila ?- weszła Elka - Ty i John to jednak prawda

- Kochanie ty ją znasz ?

- Tak to moja przyjaciółka. Elka jeżeli pozwolisz może spotkamy się innym razem i wszystko mi opowiesz a teraz sama wiesz.

PokojówkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz