Jesteśmy już w hotelu w sali konferencyjnej. W domu jeszcze uprzedzilam tatę że zna mnie ojciec Johna i wszystko będzie dobrze.
- O witam przepraszam za spóźnienie - powiedział John i wszedł z tatą. Siedli na przeciwko masz
- No widzę że twoja córeczka nie przyszła - powiedział Maurycy - Pewnie też zmyślona jak wszystko zresztą - Na prawdę widać że bardzo się lubią.
- I tu się myślisz. Camila jest moją córką. A jak już coś zmyśla to tylko ty.
- Dobra możemy zająć się tym po co tu jesteśmy ? - powiedział John - Dziękuję. Panie Maurycy myślałem razem z tatą do zrobienia basenu ma dachu budynku
- Dobrze a macie już projekty ?
- Tak proszę zobaczyć - John dal tacie te rysunki - I co?
- Dobrze ale teraz mamy listopad to ja proponuję wyruszyć z budową na wiosnę.
- Dobrze
- A czemu nie można teraz co? Przyznaj się że szkoda Ci pieniędzy.
- Tato uspokoj się - John upominał Liama ale nie wiele z tego wychodziło.
- Ja daję swoje warunki bo ja płacę. Coś nie pasuje to nie muszę być waszym sponsorem
- Nie panie Maurycy mojego ojca poniosło jak zawsze. Zgadzam się na wasze warunki.
- Dobrze to ja przyniosę umowę - powiedział John.
- Ja pójdę z nim a wy sobie porozmawiajcie tylko spokojnie - powiedziałam i wyszliśmy z Johnem.- Faktycznie mają się ku sobie
- No widzisz.- weszliśmy do pokoju - Ale między nami jest inaczej - przytulił mnie do ściany i perfekcyjnie pocałował - Mówiłem ci że już Cię kocham ?
- Możesz to powtórzyć ?
- Kocham Cię.
- Ja Ciebie też - wróciliśmy do pocałunków- Ale może weź umowę bo coś za długo nas nie będzie
John wziął umowę i wyszliśmy z pokoju. Jeszcze nie weszliśmy do sali a już słychać kłótnie o jakiś samochód.
- Dobrze że już jesteś. John dokończ sam ja wychodzę
- Daj mi ta umowę - mój tata wziął i podpisał i wyszedł za Liamem.
- Wiesz może o jaki samochód chodziło ?- zapytałam z ciekawości
- Nie i tak naprawdę nie chce wiedzieć. A co dzisiaj robisz ?
- Nie wiem a co?
- Może byśmy poszli do kina. Teraz mój ojciec, Alicja i Sophie są u mnie
- Ale mówiłeś że Sophie wyjechała i się obraziła.
- Bo tak było tylko oczywiście mój kochany tatuś nie przyjechał w interesach bo po co brały Sophie. Mam nadzieję że rozumiesz.
- Rozumiem. To możemy iść do kina a potem na kolację.
- Dobrze. A teraz wpadniesz do mnie czy wracasz do domu ?
- Do domu. Napisz mi SMS gdzie i o której tylko mam być. Narazie
- Pa
Przed hotelem wysiadłam do samochodu gdzie czeka już mój tata.
- Co tak długo ?
- Musiałam załatwić coś z Johnem. A co tam jest między Tobą i Liamem ?
- Wszytsko. Kiedyś startowaliśmy na jeden przetarg i pomimo że jego oferta była tańsza wybrali mnie i od tamtej pory nie lubimy się.
CZYTASZ
Pokojówka
RandomDwudziesto pięcio letnia Camila pracuje w hotelu w Nowym Jorku jako pokojówka. Pewnego dnia dostaje awans i zostaje prywatną sekretarką dziedzica hotelu. Po czasie zjawia się jej przyjaciel z dawnych lat. Który mężczyzna skradnie jej serce ? I jak...