17.

6.9K 229 5
                                    

Jesteśmy już w hotelu w sali konferencyjnej. W domu jeszcze uprzedzilam tatę że zna mnie ojciec Johna i wszystko będzie dobrze.

- O witam przepraszam za spóźnienie - powiedział John i wszedł z tatą. Siedli na przeciwko masz

- No widzę że twoja córeczka nie przyszła - powiedział Maurycy - Pewnie też zmyślona jak wszystko zresztą - Na prawdę widać że bardzo się lubią.

- I tu się myślisz. Camila jest moją córką. A jak już coś zmyśla to tylko ty.

- Dobra możemy zająć się tym po co tu jesteśmy ? - powiedział John - Dziękuję. Panie Maurycy myślałem razem z tatą do zrobienia basenu ma dachu budynku

- Dobrze a macie już projekty ?

- Tak proszę zobaczyć - John dal tacie te rysunki - I co?

- Dobrze ale teraz mamy listopad to ja proponuję wyruszyć z budową na wiosnę.

- Dobrze

- A czemu nie można teraz co? Przyznaj się że szkoda Ci pieniędzy.

- Tato uspokoj się - John upominał Liama ale nie wiele z tego wychodziło.

- Ja daję swoje warunki bo ja płacę. Coś nie pasuje to nie muszę być waszym sponsorem

- Nie panie Maurycy mojego ojca poniosło jak zawsze. Zgadzam się na wasze warunki.

- Dobrze to ja przyniosę umowę - powiedział John.

- Ja pójdę z nim a wy sobie porozmawiajcie tylko spokojnie - powiedziałam i wyszliśmy z Johnem.- Faktycznie mają się ku sobie

- No widzisz.- weszliśmy do pokoju - Ale między nami jest inaczej - przytulił mnie do ściany i perfekcyjnie pocałował - Mówiłem ci że już Cię kocham ?

- Możesz to powtórzyć ?

- Kocham Cię.

- Ja Ciebie też - wróciliśmy do pocałunków- Ale może weź umowę bo coś za długo nas nie będzie

John wziął umowę i wyszliśmy z pokoju. Jeszcze nie weszliśmy do sali a już słychać kłótnie o jakiś samochód.

- Dobrze że już jesteś. John dokończ sam ja wychodzę

- Daj mi ta umowę - mój tata wziął i podpisał i wyszedł za Liamem.

- Wiesz może o jaki samochód chodziło ?- zapytałam z ciekawości

- Nie i tak naprawdę nie chce wiedzieć. A co dzisiaj robisz ?

- Nie wiem a co?

- Może byśmy poszli do kina. Teraz mój ojciec, Alicja i Sophie są u mnie

- Ale mówiłeś że Sophie wyjechała i się obraziła.

- Bo tak było tylko oczywiście mój kochany tatuś nie przyjechał w interesach bo po co brały Sophie. Mam nadzieję że rozumiesz.

- Rozumiem. To możemy iść do kina a potem na kolację.

- Dobrze. A teraz wpadniesz do mnie czy wracasz do domu ?

- Do domu. Napisz mi SMS gdzie i o której tylko mam być. Narazie

- Pa

Przed hotelem wysiadłam do samochodu gdzie czeka już mój tata.

- Co tak długo ?

- Musiałam załatwić coś z Johnem. A co tam jest między Tobą i Liamem ?

- Wszytsko. Kiedyś startowaliśmy na jeden przetarg i pomimo że jego oferta była tańsza wybrali mnie i od tamtej pory nie lubimy się.

PokojówkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz