2.

12.6K 377 55
                                    

Do domu wróciłam po 2. Na szczęście z Kate już wszystko dobrze. Operacja się udała. Ma połamane żebra, wstrząs  mózgu i złamaną nogę ale lekarze mówią że jej stan jest stabilny.

Ja już idę do pracy i mam do przekazania zwolnienie Kate. Ma aż na dwa miesiące. Smutno będzie bez niej ale zdrowie najważniejsze. Mieszka ona teraz u Patryka. Naprawde dobry z niego chłopak.

- Camila zaczekaj - zawołał mnie ktoś od tylu jak akurat weszłam do hotelu. Odwróciłam się a tu moja koleżanka Elka.

- O witaj. Przepraszam ale Ciebie nie zauważyłam. Czemu Ciebie wczoraj nie było w pracy ?

- A musiałam wziąć jeden dzień wolnego bo mój Antek jest chory - ma ona cztero letniego syna

- A w porządku. Dobra chodźmy bo zaraz się spóźnimy.

Szybko przebraliśmy się w uniformy i poszliśmy na zbiórkę. Przekazałam panie Wotson zwolnienie Kate i siadłam na swoim miejscu.

- Dobrze w takim razie gdy nie ma panny Kate - zaczęła mówić Emma - To Camila będziesz dzisiaj pracować wyjątkowo z Elą. A potem zobaczymy.

Ucieszyłam się że będę pracować z moją koleżanka a nie na przykład Donną. Dostaliśmy 12 piętro więc wziełam karty a Elka sprzęt i poszliśmy na dane piętro.

- A co tam z naszą Kate ? Widziałam że ma zwolnienie ale dlaczego ? - nasza Elka jest bardzo ciekawską osobą i zawsze wie wszystko najlepiej.

- Miała wypadek i jest teraz w szpitalu ale takto już dobrze.

- A ile jej nie będzie ? Bo wiesz takto będziemy razem pracować i zobaczysz będzie fajnie

- Dwa miesiące więc trochę razem popracujemy razem.

- Oj Camila nawet nie wiesz jak się cieszę. Mam ci tyle do opowiedzenia że nie wiem czy wystarczy mi ten dzień. Może zacznę od najważniejszego.

- Aż się nie mogę doczekać co tam masz do powiedzenia.

- W przyszłym tygodniu podobno ma przyjechać syn naszego założyciela - naszym założycielem jest Liam Galaxy on ma teraz z 50 lat ale ma również godnego następcę jego syna.

- Skąd ty wiesz takie rzeczy ?

- No wiem. Podobno jego syn ma 23 lata i jest bardzo przystojny a na imię ma John. John Galaxy. Podobno po 25 roku przejmie ten hotel ale jego ojciec chce aby znalazł sobie żonę i dlatego przyjeżdża do Nowego Jorku

- Wiesz co Elka. Czasem twoje wiadomości brzmią jak wzięte z kosmosu i....

- Kiedy przyjeżdża ? - do naszego pokoju weszła Donna.

- W przyszłym tygodniu a co Cię to interesuje ?- zapytała Elka

- Mówiłaś że szuka żony czyli mnie. Zobaczycie ja dostanę jego pokój i będziemy wszyscy zadowoleni. Możecie czuć się zaproszeni na mój ślub

- Życzę powodzenia Donka. Jak ci się uda daj znać - powiedziała Elka. Ona to się z każdym dogada.

- Pewnie że mi się uda. Dobra lecę pa Elka.

- Fajna ta Donka może bym się z nią zaprzyjaźniła ? Co o tym mylisz ? - zapytała mnie Elka jak wyszła Pani zadufana w sobie.

- Jak tam chcesz ale moglibyśmy już wrócić do sprzątania bo do jutra tego nie zrobimy.

Wróciliśmy do pracy ale oczywiście moja koleżanka nadal nawija jak najęta. Naprwde czasem jej się dziwie że potrafi tyle mówić i jest taka pewna siebie o każdy ja lubi.

Przez to cale gadanie pracę skończyliśmy po 20.00. Zmęczona ale szczęśliwa znalazłam się w domu na moim łóżeczku.

Miałam jeszcze iść odwiedzić Kate ale jestem tak zmęczona że nie wiem jak się nazywam.

***
Dzisiejszy dzień zaczął się tak samo jak wczoraj. Równo o 7.00 bylam w pracy i czekam na spotkanie z szefową.

- Camila mogę Ciebie prosić na chwilę? - podeszła do mnie nasza szefowa Emma Wotson

- Tak oczywiście - poszliśmy do pokoju Pani Wotson

- Słuchaj w przyszłym tygodniu mamy bardzo ważnego gościa a dokładnie syna naszego założyciela. - A jednak Elka miał A rację - chciałbym abyś przez ten czas co on będzie była taką jego prywatną pomocą. Oczywiście nie będziesz sprzątać tylko będzie nosić mu jedzenie, czyste ręczniki i pomagać przemieszczać się po hotelu.

- A czemu ja ? Przecież Donna bardziej się nadaje - powiedziałam zgodnie z prawdą.

- Donna jest może wygadana ale nie widzę jej w tej roli ponieważ ona nie potrafi się zachowywać. A ty jesteś miła i kulturalna. Oczywiście dostaniesz odpowiednie wynagrodzenie. Miesięczna pensja to 10000 USD. Rozumiem że przyjmujesz ofertę ?

- Dziękuję za zaufanie i oczywiście przyjmuje ofertę - To mi bardzo pomoże finansowo więc nie mam noc do odrzucenia.

- Dobrze to do końca tygodnia masz wolne. Odpocznij sobie po czeka Ciebie pracowity rok albo i więcej.

- Dziękuję bardzo.

- Jak coś będę do Ciebie dzwonić. Do zobaczenia. A i oczywiście masz być zawsze elegancko ubrana. Proszę a to na ubrania - wręczyła mi do ręki kopertę. - Do zobaczenia

- Dziękuję.

Ubrałam się w swoje ubranie i wyszłam z hotelu. Zobaczyłam co jest w tej kopercie a właściwie ile jest. Po przeliczeniu jest tu 10000 zł.

Szykuje się fajny rok jak to nazwała moja szefowa.

W domu posprzątałam bardzo dokładnie. I teraz szykuje się do szpitala. Muszę powiedzieć Kate o tym wszystkim bo to brzmi jak wspaniały sen.

***
W drodze do szpitala kupiłam Kate gazetę i wodę.
- Cześć Camila - powiedział Patryk który stoi przed salą.

- Cześć mogę wejść do Kate ?

- Tak pewnie. Ja tylko skończę kawę i do was dołączę.

Weszłam do sali. Wśrodku leżą trzy panie a Kate leży jako ostania.
- Cześć kochana - powiedziałam do niej i przytuliłam Ją.

- Cześć. Nawet nie wiesz jak się cieszę że jesteś. Ale Co robisz tutaj o tej godzinie i czemu nie w pracy ?

- Mam urlop do końca tygodnia bo Wotson dała mi specjalne zlecenie. Mam być tak jakby służącą syna naszego założyciela bo przyjeżdża do nas i mam mu pomagać i takie tam.

- Ale ci się udało. No gratulacje naprawdę.

- Ale o mnie może już wystarczy. Ty jak się czujesz ?

- Już dobrze. Patryk był ze mną cały dzień ale takto dobrze się czuje. A dałaś moje zwolnienie ?

- Tak spokojnie. Wotson nawet nie pytała dlaczego.

Porozmwiałam z jeszcze i poszłam do domu.

Kolejny rozdział mam nadzieję że wkręcacie się w te klimaty
Pamiętajcie o głosach i komentarzach
Topcio

PokojówkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz