Pokojówka

56.

Dzisiaj po upojnej nocy wstaliśmy o 9 i zjedliśmy pyszne śniadanko.

Teraz właśnie idziemy na plażę bo dzisiaj coś tam podobno się odbywa jakiś festyn czy coś.

Na dzisiaj włożyłam mój czarny kostium bez ramiączęk z takimi falbankami i włosy uczesałam w koka.

Gdy wyszliśmy z domu zobaczyłam ludzi wszyscy się bawią i tańczą A my do nich dołączyliśmy.

- Kochanie poczekasz tu chwilę ? - powiedziałam

- A gdzie idzesz ?

- Tak siedzi Kate- pokazałam na ławkę.- Muszę z nią porozmawiać

- No dobrze - cmoknął mnie- To ja idę popływać

- Oki.

Podeszłam do Kate bo akurat siedzi sama.

- Płaczesz ? - zapytałam i usiadłam obok

- Nie - przetarła łzy

- Kate przecież widzę. Czy my możemy szczerze porozmawiać?

- O czym ?

- Kate ja chciałabym Cię bardzo przeprosić.

- Trochę za późno

- Ale Kate proszę zrozum mnie. Złapałaś Focha prawie z dnia na dzień

- Nie z dnia na dzień tylko już dawno go miałam. Zapomniałaś o mnie gdy tylko się zakochałaś A gdy ja znalazłam miłość nie zostawiłam cie

- Wiem i bardzo Cię za to przepraszam. Ale nie widzisz że jak spotykamy się tutaj razem to nie uważasz że powinniśmy sobie wszystko wyjaśnić ?

- Może.

- W którym miesiącu jesteś?

- W 5.

- Ojcem jest Patryk ?

- No tak - powiedziała nie pewnie- odowiadając na następne pytanie tak z nim tu jestem.

- Dobrze a..

- Słuchaj możemy się spotkać tutaj o 20 ? Muszę lecieć - powiedziała gdy obróciła się do tyłu. Zrobiłam to samo i zobaczyłam Patryka.

- Dobra. Będę

Ona poszła w stronę hotelu A ja poszłam do wody.

- No nareszcie - przytulił mnie

- Aż tak długo ?

- No nie ale stęskniłem się już- pocałował mnie- A co się dowiedziałaś ?

- Że jest w piątym miesiącu ciąży a tak to mamy się spotkać tutaj o 20.

- Naprawdę ?

- Tak. Przepraszam bo wiem że popsułam nam naszą kolację Ale ja naprawdę muszę z nią porozmawiać

- No dobrze. Kolację możemy zawsze przełożyć na jutro.

- Dziękuję.

****
Równo o 20 zjawiłam się na plaży i usiadłam ma ławce bo Kate jeszcze nie ma.

Jak wychodziłam z domu John spał bo dzisiaj cały dzień pływaliśmy.

- Cześć. Sorki za spóźnienie- powiedziała i usiadła obok mnie

- Spoko nic się nie dzieje. A jak się czujesz ?

- Dobrze.

- A mogę wiedzieć co tu robisz ?