14.

6.8K 249 9
                                    

Twa tygodnie później

Wczoraj wróciłam już do siebie do domu. Czuje się już o wiele lepiej. Prawie codziennie była u mnie Otylia a nawet parę razy Emma. Rozmawiałam już z nią o zmianie pracy i nie była na mnie zła.

Kate pomogła mi napisać wypowiedzenie i jutro razem z Otylia pojedziemy do firmy.

Niestety wypowiedzenie muszę przekazać osobiście Johnowi bo on jest moi szefem ale mam nadzieję że wszystko pójdzie dobrze.

***
Ubrałam się w czarną koronkową sukienkę i szpilki.

- Gotowa ?

- Tak. Możemy jechać. - wsiedliśmy do samochodu Otylii i po chwili byliśmy pod hotelem.

- Wejść z Tobą ?

- Dam sobie radę. Ale poczekasz ?

- Tak będę tutaj cały czas. Powodzenia

Wzięłam głęboko wdech i wyszłam z samochodu. Weszłam na górę i zapukałam do pokoju. Raz się żyje.

- O Camila. Wchodź zapraszam. Czemu nie dzwoniłaś że przyjdziesz ?

- Ja tylko na chwilę - weszliśmy do środka.

- Wchodź. Napijesz się czegoś ?

- Nie, proszę - wręczyłam mu papiery.

- Co to jest ?

- Wypowiedzenie.

- Co? Czemu odchodzisz? Chodzi o tego dupka Kevina tak ?

- Nie muszę Ci się tłumaczyć. Odchodzę i tyle.

- Chodzi o ten pocałunek tak ?- zapadła cisza co ja mam powiedzieć - Camila odpowiedz

- A co mam Ci powiedzieć że się w tobie zakochałam i dlatego odchodzę ? Odchodzę i tyle - chciałam wyjść ale coś mnie skłoniło. Wróciłam do niego i pocałowałam go.

Po tym szybko wyszłam i wróciłam do samochodu.

- Wszytsko w porządku ?

- Tak. Jedzmy proszę.

- I jak poszło ?

- Przepraszam Cię ale nie chce o tym rozmawiać.

Otylia odwiozła mnie do domu i musiała wracać do pracy. Co ja mam teraz zrobić ? Nie mogę zostać w Nowym Jorku. To miejsce przypomina mi wszystko co złe ale też i dobre.

Chciałabym wyjechać ale nie chce zostawić Kate i moich innych przyjaciół. Teraz mam wrażenie że stoję pomiędzy młotem a kowadłem. Co kolwiek nie wybiore będzie źle.

Położyłam się teraz na łóżku i muszę pomyśleć. Chce znaleźć dobre rozwiązanie ale chyba takiego nie ma.

Może wyjdę daleko stąd tak z dnia na dzień aby nikt o niczym nie wiedział lub zatrudnię się w firmie Maurycego i zapomnę o wszystkim.

Teraz zacznę chyba od znalezienia dobrej pracy. Praca w firmie państwa Brown jest ostatnia na liście. Chciałbym zanieść coś innego. Może poszukam pracy w jakimś innym hotelu lub w jakiejś przychodni.

Szukam teraz czegoś na Internecie i wysłałam swoje CV to trzech miejsc. Mam nadzieję że coś mi się uda.

Teraz przeliczyłam moje pieniądze i starczy mi na pół roku. Przez pracę jako sekretarka udało mi się zebrać ponad 30 000 zł i narazie mi wystarczy.

***
Minął tydzień a odpowiedziała mi tylko jedna firma i dzisiaj idę na spotkanie. Ponieważ to jest stanowisko na recepcjonistke w hotelu Ina to ubrałam się w elegancką Zieloną sukienkę i czarne szpilki.

PokojówkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz