- Długo tak będziesz leżeć?
- A co ? - zapytałam mojego chłopaka. Jak ona tak leży to jest dobrze.
- Nudzi mi się.
- A co ty małe dziecko ?
- Kochanie. - podszedł do mnie i położył się obok - dla Ciebie zawsze będę dzieckiem- pocałował mnie - Wiesz że trzeba się pakować ?
- Wiem przecież jutro lecimy kochanie
- Będzie wspaniale. Wybawimy się aż do wesela
- Wesela ?
- Nie myślałaś nigdy o tym?
- Niesety nie.
- To źle. Ja to już mam zaplanowane moje wesele które może ma 99 procent będzie z Tobą.
- Aż taki pewny jesteś ?
- Chciałbym ale zobaczymy
- Oj kochanie.
- Bo wiesz fajnie jakby tak na stałe połączyć nasze firmy wiesz jakie wtedy byłyby zyski ? Żylibyśmy jak król i królowa
- Oj tobie to się już w dupie przewraca
- To przez Ciebie- pocałował mnie - A co myślisz o dzieciach ?
- W jakim sensie ?
- Chciałbyś mieć ?
- Kiedyś może tak ale teraz nie. Nie jestem na to gotowa a ty ?
- Tak samo jak ty. To co pakujesz nas ?
- Oj kochanie - pocałowałam go - Ale ty mi pomagasz.
- No dobrze.
Wstałam z kanapy i poszłam Do garderoby. To co tu zobaczyłam przeszło moje najśmielsze oczekiwania.
- Kochanie a tutaj to jakieś tornado przeszło czy co? - wszędzie leżą ubrania i różne rzeczy - To tak nie wyglądało - przytulił się do mnie od tylu
- Szukałem walizki
- To ty nie wiesz że walizki mamy na górze w pawlaczu a nie w ubraniach ? Teraz masz to posprzątać tak jak było i naszykować rzeczy które bierzesz.
- Dobrze mamusiu - pocałował mnie w policzek i wszedl do środka a ja poszłam do kuchni zrobić sobie kawę
- I jak Ci idzie?
- Dobrze - jak weszłam do środka było już o wiele lepiej.
- Dobra to możemy zacząć pakować- wyjęłam dwie walizki.- Myślę że się zmiescimy.
- Na pewno. Ile ty chcesz brać?
- No to 4 dni więc ubrania, dwie sukienki na zabawę i szpilki oraz zwykle buty. Jakaś kurtkę lub sweter jakby było zimno i jakieś kosmetyki i te sprawy. A dla Ciebie weźmiemy zwykle ubrania, i dwa stroje takie na imprezę i jakieś żele do mycia i tyle.
- Kochanie - podszedł do mnie i mnie objął w talii- Bardzo Cię kocham rybko ty moja ale żele i szampony to w takich hotelach są. Tak samo jak ręczniki i suszarki
- No ty tylko żeli nie bierzemy. - pocałował mnie.- To co pakujemy ?
- Tak.
****
- Pewna jesteś ?- Na sto procent. Jak tego nie wezmę będzie źle. Bardzo źle
- Ale kochanie to tylko buty. Nie możesz wziąść tylko tych czerwonych lub tylko czarnych ?
CZYTASZ
Pokojówka
RandomDwudziesto pięcio letnia Camila pracuje w hotelu w Nowym Jorku jako pokojówka. Pewnego dnia dostaje awans i zostaje prywatną sekretarką dziedzica hotelu. Po czasie zjawia się jej przyjaciel z dawnych lat. Który mężczyzna skradnie jej serce ? I jak...