30.

5K 163 2
                                    

- Długo tak będziesz leżeć?

- A co ? - zapytałam mojego chłopaka. Jak ona tak leży to jest dobrze.

- Nudzi mi się.

- A co ty małe dziecko ?

- Kochanie. - podszedł do mnie i położył się obok - dla Ciebie zawsze będę dzieckiem- pocałował mnie - Wiesz że trzeba się pakować ?

- Wiem przecież jutro lecimy kochanie

- Będzie wspaniale. Wybawimy się aż do wesela

- Wesela ?

- Nie myślałaś nigdy o tym?

- Niesety nie.

- To źle. Ja to już mam zaplanowane moje wesele które może ma 99 procent będzie z Tobą.

- Aż taki pewny jesteś ?

- Chciałbym ale zobaczymy

- Oj kochanie.

- Bo wiesz fajnie jakby tak na stałe połączyć nasze firmy wiesz jakie wtedy byłyby zyski ? Żylibyśmy jak król i królowa

- Oj tobie to się już w dupie przewraca

- To przez Ciebie- pocałował mnie - A co myślisz o dzieciach ?

- W jakim sensie ?

- Chciałbyś mieć ?

- Kiedyś może tak ale teraz nie. Nie jestem na to gotowa a ty ?

- Tak samo jak ty. To co pakujesz nas ?

- Oj kochanie - pocałowałam go - Ale ty mi pomagasz.

- No dobrze.

Wstałam z kanapy i poszłam Do garderoby. To co tu zobaczyłam przeszło moje najśmielsze oczekiwania.

- Kochanie a tutaj to jakieś tornado przeszło czy co? - wszędzie leżą ubrania i różne rzeczy - To tak nie wyglądało - przytulił się do mnie od tylu

- Szukałem walizki

- To ty nie wiesz że walizki mamy na górze w pawlaczu a nie w ubraniach ? Teraz masz to posprzątać tak jak było i naszykować rzeczy które bierzesz.

- Dobrze mamusiu - pocałował mnie w policzek i wszedl do środka a ja poszłam do kuchni zrobić sobie kawę

- I jak Ci idzie?

- Dobrze - jak weszłam do środka było już o wiele lepiej.

- Dobra to możemy zacząć pakować- wyjęłam dwie walizki.- Myślę że się zmiescimy.

- Na pewno. Ile ty chcesz brać?

- No to 4 dni więc ubrania, dwie sukienki na zabawę i szpilki oraz zwykle buty. Jakaś kurtkę lub sweter jakby było zimno i jakieś kosmetyki i te sprawy. A dla Ciebie weźmiemy zwykle ubrania, i dwa stroje takie na imprezę i jakieś żele do mycia i tyle.

- Kochanie - podszedł do mnie i mnie objął w talii- Bardzo Cię kocham rybko ty moja ale żele i szampony to w takich hotelach są. Tak samo jak ręczniki i suszarki

- No ty tylko żeli nie bierzemy. - pocałował mnie.- To co pakujemy ?

- Tak.

****
- Pewna jesteś ?

- Na sto procent. Jak tego nie wezmę będzie źle. Bardzo źle

- Ale kochanie to tylko buty. Nie możesz wziąść tylko tych czerwonych lub tylko czarnych ?

PokojówkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz