Jutro lecę na panieński ale nie wiem kiedy i gdzie mam być. John leci po jutrze ale w przeciwieństwie do mnie wie wszystko.
Przed chwilą zjadłam śniadanie i leżę teraz przed telewizorem pijąc dobrą kawę.
Nagle przerwał moje beztroskie leżenie dzwonek do drzwi a ponieważ John się kąpie i zaraz idzie do pracy ja muszę otworzyć.
- Cześć- powiedziała stojąca przed drzwiami Alicja- Przyszłam ci pomóc się spakować.
- No dobrze. Wchodź. Przepraszam że jestem w takim wyglądzie- chodzi mi o moje rozczochrane włosy i piżame czerwoną - Ale nie dawno wstałam.
- Spokojnie. To ty nie chcesz wiedzieć jak wygląda Liam jak rano wstanie
- Mam jego młodszą wersję. Więc domyślam się jak może wyglądać- zaśmialiśmy się
- O cześć Alicja- powiedział John który jest już ładnie elegancko ubrany .
- Cześć cześć. Liam będzie na Ciebie czekać będzie już w gabinecie
- Dobra dzięki. Dobra to ja lecę. Pa kochanie- pocałował mnie - Cześć Ala - i wyszedł a ja zamknęłam drzwi
- A chcesz kawę ?
- Poproszę. Tylko z mlekiem.
- A mogę wiedzieć gdzie lecimy ?
- Nie.
- A mogę wiedzieć cokolwiek ?
- Tak. Twój tata wynajął nam prywatny samolot i lecimy jutro o 7 rano i o 6 mamy być na lotnisku. Samolot będzie miał zasłonięte szyby abyś nie widziała gdzie jesteśmy i dopiero dowiesz się wszystkiego na miejscu.
- A hotel jakiś będzie co coś ?
- Tak. Hotel dla dorosłych więc nie będzie dzieci, ale nic więcej ci nie powiem
- A jak z pokojami ?
- Mamy jeden wielki wspólny pokój z dwoma łazienkami. Spokojnie hotel nadal 5 gwiazdkowy.
- Super.
- A i oczywiście cały tydzień pijesz bo to jednak ma być twój ostatni wolny tydzień
- Czyli rozumiem że alkohol też mamy ?
- I to dużo. Ale i więcej nie wyciągniesz ode mnie
- Spoko zapytam się Elki- zaśmiałam się
- Spoko ona też nic chyba nie wie.
- Elka nic nie wie ? A to nowość.
- Dobra ale chyba nie będziemy teraz co kto wie A czego nie wie ? Musimy cie spakować.
- No dobrze to chodźmy do garderoby- weszliśmy- Jaka ma to być walizka?
- No nie mała to na pewno wiem. Musi być duża - wyjęłam największą torbę jaką mam A jest ona w kolorze złotym.
- Może być ?
- Tak. Dobra więc daj dwie pary krótkich spodenek, kostium kąpielowy, jakieś bluzki, sukienki i jakieś długie spodnie bo wieczorami może być zimno- wyciągnęłam te rzeczy i spakowalismy je
- Coś jeszcze ?
- No kosmetyki Ale to już chyba sobie poradzisz nie ? - zaśmiała się
- Dobrze mamusiu
- Uważaj bo niedługo będziesz już tak do mnie mówić.
- Naprawdę ? Chyba śnisz
- Przypominam Ci że będę twoją teściową więc oczekuje szacunku... Nie no żartuje. Jak będzie mówić do mnie mamo to cie udusze - zaśmiałyśmy się
CZYTASZ
Pokojówka
RandomDwudziesto pięcio letnia Camila pracuje w hotelu w Nowym Jorku jako pokojówka. Pewnego dnia dostaje awans i zostaje prywatną sekretarką dziedzica hotelu. Po czasie zjawia się jej przyjaciel z dawnych lat. Który mężczyzna skradnie jej serce ? I jak...