35.

3.2K 127 5
                                    

3 tygodnie później

John właśnie wrócił z pracy i poszedł się kąpać. Ja szykuje dla nas romantyczną kolację.

- Co tak ładnie pachnie ? - przytulił się do mnie od tyłu

- Zapiekanka warzywna. Robię ją drugi raz w życiu

- Na pewno będzie dobra.

- Zobaczymy ale siadaj bo już nakładam.

Nałożyłam nam zapiekankę i usiadłam na przeciwko niego przy stole.

- Smacznego kochanie - powiedziałam

- Nawzajem. Kochanie nie wiem czy to jest odpowiedni moment ale muszę ci coś powiedzieć.

- To mów.

- Muszę wyjechać z moim ojcem na dwa lub trzy dni na spotkanie służbowe.

- No dobrze. A kiedy ?

- Jutro ale dowiedziałem się o tym dopiero dzisiaj.

- No dobrze kochanie. Jak mus to mus.

- Dziękuję. A mogę mieć do Ciebie prośbę ?

- Pewnie.

- Czy byś mogła może pojechać do Alicji? Bo ona też zostaje.

- No spoczko to my się dogadamy. Nie musisz się martwić kochanie.

- Dziękuję.

Gdy zjedlismy to poszliśmy do garderoby. Pomogłam mu spakować najpotrzebniejsze rzeczy i teraz leżymy na łóżko i pijemy winko.

- Kochanie

- Tak ?

- Myślałaś o dzieciach ?

- John zaskoczyłeś mnie.

- No co ? Nie chcesz mieć dzieci?

- Nie myślałam o tym. A nawet jakby to nie teraz.

- Ja to chciałbym mieć syna aby ktoś odziedziczył po mnie biznes.

- Kochanie dobrze. Ja jestem w stanie zrobić to dla Ciebie- popatrzył mi prosto w oczy - Ale jeszcze nie teraz.

- Wiem dopiero po ślubie. Mówiłem ci że bardzo Cię kocham ?

- Tak. Ale możesz powtórzyć? - położyłam kieliszek na szafce i on zrobił to samo. Po chwili znalazł się nade mną

- To moja kochana Camilo. Bardzo cie kocham Panno Parker

- Ja Ciebie też kocham najmocniej na świecie panie Galaxy- pocałował mnie

- Nie długo będziesz panią Galaxy. Żoną milionera.

- Ale pieniądze nie są najważniejsze kochanie. Przecież ja jeszcze parę lat temu byłam biedna jak mysz kościelna a teraz mój tata jest milionerem i mój narzeczony

- I jak tu Ciebie nie kochać. A wiesz co za miesiąc lecimy na Bali

- Co? Z jakiej okazji ?

- Że Ciebie bardzo kocham. Zwiedzimy razem cały świat.

- Dziękuję- pocałowałam go- Jesteś kochany

- Wiem.

****
Dzisiaj John pojechał z tatą około 10. Ja teraz posprzątałam dom i teraz odpoczywam przed telewizorem.

- Cześć kochanie - dzwoni mój ukochany

- Cześć misiu. I jak tam bo ja już się stęskniłem.

PokojówkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz