Pokojówka

44.

Dzisiaj rano wstałam około 8. Razem z Johnem zjadłam śniadanie i teraz się umalowałam i ubrałam w bordową spódniczke i czarna bluzkę z rekawkami 3/4.

Dzisiaj jadę najpierw do hotelu aby pomóc w wyborze pokojówek a potem jedziemy z Alicją i druchnami do salonu sukien ślubnych aby wybrać im suknie.

- Kochanie to jedziesz ze mną ?

- Tak. - ubrałam się w plaszyk i botki. Zabrałam torebkę i wyszliśmy z domu

- A jakie plany masz na dzisiaj kochanie ? - zapytał narzeczony gdy wsiedliśmy do samochodu

- No najpierw tak jak Ci mówiłam pomogę Alicji a potem jedziemy wybrać suknie dla druchien moich

- A to spoko. Czyli pojedziecie samochodem Alicji ?

- Tak.

- To wróć potem do hotelu to może zjemy tam obiad lub coś

- No dobrze. Tylko weź pisz czy nie wracasz przypadkiem do domu

- Spokojnie- pocałował moją dłoń- Ja a Ciebie zawsze będę czekał

- Kochany jesteś.

Gdy dojechaliśmy do pokoju oboje skierowaliśmy się do pokoju Liama i Alicji.

- Cześć - powiedział John i weszliśmy

- Cześć kochani - przyszła Alicja- Hej John - przytuliła go- Witaj kochana - A teraz mnie

- O cześć- przyszedł Liam - Witaj Camila

- Cześć Liam

- Dobra to my was zostawimy - powiedziała Alicji - My Idzemy pracować.

- A to coś nowego - dodał Liam

- No zobaczymy wasze efekty - dodał John A myśmy wyszli

- A my gdzie Idzemy ?

- Do gabinetu Emmy. Dałam jej dzisiaj wolne i Kate też bo jedziemy po suknie

- Aleś dobrze pomyślała.

- Starałam się. Ale dobra. Muszę wybrać trzy zaufane osoby, jedna już jest i to jest Emma druga ma jej pomagać w zarządzaniu i sprawdzaniu porządku po pracy dziewczyn i potrzebna mi trzecia dobrze wygadana. - gdy tylko to powiedziała ja już wiem kogo jej zaproponuje.

Gdy weszliśmy do gabinetu zajęliśmy miejsca. Alicja wyjęłam CV wszystkich pracownic.

- Kogo mi możesz polecić?

- Jaka ma być osoba ta wygadana ?

- No ona ma robić tak jakby brudną robotę. Czyli opoerdziela gdy trzeba pracownicę i jak trzeba przeprasza gości.

- Bo ja znam taką osobę ona jest wygadana ale ona wie wszystko o wszystkich kiedy tylko chce.

- Dobre. Można by spróbować. Jak ma na imię ?

- Elżbieta ale wszyscy na nią mówią Elka

- Ta ? - pokazała mi jej CV

- Tak to ona

- Dobra to wezmę ją na okres próbny a na pomocnice Emmy polecisz mi Kate prawda?

-  Chciałabym tylko nie wiem czy one się ze sobą dogadają.

- Dlaczego tak sądzisz ?

- One dogadują się na zasadzie szef pracownica a jak będą dwie na nazwijmy to jednym stanowisku to myślę że będą się kłócić. Ale zobaczysz nawet dzisiaj jak będzie podczas wybierania sukni