Dwa tygodnie później
- Halo- odebrałam telefon który mnie dzisiaj obudził.
- Dzień dobry czy rozmawiam z Camilą Parker - w czasie rozmowy spojrzałam na zegarek i jest piąta rano
- Tak przy telefonie a o co chodzi ?
- Dzwonie ze szpitala ponieważ Pan John odzyskał przytomność i prosił aby do Pani zadzwonić
- Ale wspaniała wiadomość z rana. Dziękuję za telefon.
Rozlaczylam się i jak najszybciej się ubrałam i zjadłam na szybko jogurt. Zrobiłam sobie szybki makijaż i włosy związałam w kucyka.
Po godzinie znalazłam się pod szpitalem. Szybkim krokiem weszłam do środka i do sali mojego ukochanego.
- Kochanie - powiedziałam i się do niego przytuliłam - Tęskniłam bardzo za Tobą - pocałowałam go w czoło i usiadłam na krześle obok niego - Ale długo kazałeś na siebie czekać - Usmiechnął się.
- Też tęskniłem.- ścisnął mi rękę a ja mu też - Bardzo.
- A jak się czujesz boli Cię coś ?
- Trochę głowa i noga ale tak to czuje się dobrze. I dziękuję że do mnie przychodziłaś ja słyszałem wszystko
- Ciii. Nie musisz nic mówić i nie dziękuj.
- A jak Ci się podoba nasze mieszkanie ?
- Nasze ?
- Chyba nie myślisz że będę mieszkał sam.- pocałowałam go.
- Tylko nie tak dużo miłość bo nasz pacjent oszaleje - Powiedziała pielęgniarka która przyszła z kroplowka
- Ale ja się tak stęskniłem za moja ukochaną że to jest nie do opisania.- powiedział John do pielegianrki
- Taka miłość to skarb. Macie duże szczęście - Powiedziała pielęgniarka - A mam zawiadomić twoich rodziców?
- Nie trzeba. Wystarczy mi tylko Camila
- Dobrze. - uśmiechnęła się - Ale będę się musiała na chwilę przeprosić kochanie bo zaraz zabieramy Twojego chłopaka na tomografie.
- Dobrze poczekam.
Pielęgniarka wzięła Johna na badanie a ja czekam w korytarzu.
- Co ty ty robisz ? - zapytał Liam gdy wszedł w korytarz
- Jak widać siedzę.
- Ale czemu tak wcześnie ?
- Zadzwonili do mnie bo John się obudził i prosił abym to ja przyjechała.
- Przepraszam ale John prosi aby Pani weszła na salę - Powiedziała pielęgniarka.
- Przepraszam - powiedziałam do złego Liama i weszłam na salę.- I jak kochanie ?
- A wszystko dobrze. - usiadłam koło niego i złapałam go za rękę
- Przyszedł twój ojciec
- Narazie nie chce go widzieć. Chce abyś Ty na razie była. Ciebie upoważniłem dzisiaj abyś tylko ty wiedziała.
- Dziękuję. Wiesz to ja pójdę do pielęgniarki zapytać się co i jak. Zaraz wracam. - cmoknełam go i podeszłam do pielęgniarki
- Co tam ?
- Chciałbym się dowiedzieć co tam z Johnem ?
- A już bardzo dobrze tylko będą te problemy z nogą. Ma ją złamaną w trzech miejscach i musi mieć w gipsie przez conajmniej 3 tygodnie a potem czeka go dluga rehabilitacja.
CZYTASZ
Pokojówka
RandomDwudziesto pięcio letnia Camila pracuje w hotelu w Nowym Jorku jako pokojówka. Pewnego dnia dostaje awans i zostaje prywatną sekretarką dziedzica hotelu. Po czasie zjawia się jej przyjaciel z dawnych lat. Który mężczyzna skradnie jej serce ? I jak...