11.

7.3K 252 6
                                    

Tydzień później

Ostatnio rzadko się widuje z Kevinem i tylko w pracy. Pozostawiłam to co ma dziać się między nami losowi.

Obecnie zjadłam śniadanie i zaraz będę się szykować do pracy.

- Kto tam idzie ? - powiedziałam sama do siebie gdy usłyszałam dzwonek do drzwi.

- No nareszcie. Ile się można nie odzywać ?

- Matko to ty. - przyszła moja ukochana Kate - Wejdź zapraszam.

- Wiem że zaraz idziesz do pracy ale tak dawno Cię nie widziałam że musiałam przyjść.

- No widzisz. Miałam iść do Ciebie ale nie miałam czasu. A kiedy wracasz do pracy ?

- Od przyszłego tygodnia. A co tam u Ciebie się dzieje że nie masz czasu dla przyjaciółki ?

- Po pierwsze zazwyczaj siedzę w pracy do 17 lub później. Po drugie mam na głowie mojego przyjaciela z domu dziecka jeszcze z którym byłam na randce

- Zaraz zaraz. Byłaś na randce? Czemu się nic nie chwalisz?

- Nie ma czym. Kevin ten mój przyjaciel jest podobno we mnie zakochany a ja do niego nic nie czuje a po drugie nie chce się na razie z nikim wiązać

- Ale kiedyś Ci mówiłam że miłość sama do ciebie przyjdzie.

- Niby tak ale ileż można czekać?

- Tydzień miesiąc a nawet rok. Spokojnie jak to jest ten jedyny to będziesz wiedzieć. A teraz może się szykuj do pracy.

- Dobra pomysł.

Ubrałam się w Zielona koszulę i biała spódnicę i zielone szpilki.

- Może być?

- Pięknie. Teraz to możesz mieć każdego.

- Ale jakoś nie chce.

- Kiedyś mi podziekujesz.  Lepiej starzec się z facetem niż z kotami.

- A czy ja się już starzeje ?

- Za jakieś 5 lat. Cama wiem że ty nie jesteś taka jak ja w relacjach z chłopakami ale czy na tym coś stracisz ?

- Nie wiem.

- Ale ja wiem. Nic nie stracisz. Możesz tylko zyskać. A swoją drogą odprowadze Cię do pracy. - zamknęłam dom i wyszliśmy.

- A jak u Ciebie i Patryka ?

- Wspaniale. Bardzo się troszczy o mnie. Jest ìdealny.

-  To się bardzo cieszę.

- A jak tam w pracy ?

- Dobrze. Donna jest w ciąży, Elka jak zawsze wie o wszystkim.

- Z kim jest w ciąży ?

- Elka mówi że z jakimś przygodnym facetem.

- W sumie nic dziwnego.

Po paru minutach doszliśmy pod hotel i musiałam się rozstać z moja przyjaciółką.

Kate wróciła do domu a ja do pracy.

- Camila zaczekaj.

- Cześć Kevin. Co tam?

- Czemu mnie unikasz od paru dni ? Martwiłem się o Ciebie.

- Możemy porozmawiać ? W jakimś cichym miejscu ?

- Może w twoim gabinecie bo teraz Mark całymi dniami jest na budowie.

Po chwili byliśmy w moim biurze. Na usiadłam przy swoim biurku a Kevin na przeciwko mnie.

PokojówkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz