Alicja już poszła spać, obecnie jest już 4 nad ranem, a ja co leżę w łóżku i nie mogę spać.
Już chodziłam parę razy po pokoju, ale to nic nie daje. Nadal nie wiem o co chodzi z tym policjantem i dlaczego nikt mi nie chce powiedzieć o co chodzi. W sumie to ja już nie wiem czy John mi jeszcze ufa, bo nie powiedział mi o co chodzi.
Jestem teraz tylko pewna tego, że Alicja jest ze mną szczera, ale ona też nie wie o co chodzi.
Czuje się teraz jak taka bezradna, nie wiem co mogę zrobić i w ogóle co robić.
- Nie śpisz ? - odwróciłam się bo stałam przy oknie
- Nie mogę.
- Martwisz się tak ?
- Tak.
- Słuchaj jak dzisiaj rozmawiałam z Liamem i powiedział mi o co chodzi
- To mów. Ja chce wiedzieć
- Dobra ale usiądź.- usiedlismy na kanapie
- No to mów
- No dobrze, więc... ehh John jest podejrzany o podrobienie ważnych dokumentów firmowych, ale przyrzekam że nic więcej nie wiem.
- Co? Ale to nie możliwe. Ale dlaczego policja wszystkich przesluchuje ?
- Bo muszą to sprawdzić. Bo podobno te dokumenty zostały naprawdę podrobione.
- Ale czemu ze mną nikt nie chce rozmawiać?
- Nie wiem. Cama spokojnie.
- Dobra to co możemy zrobić ?
- Nie wiem. Ty tylko możesz porozmawiać z Johnem jak wróci.
- No to to na pewno.
- Ale teraz się spróbuj się uspokoić.
- Łatwo ci mówić. - poszłam do swojego pokoju.
****
Jest 10, a ja przed chwilą wstałam. To była na prawdę dziwna i ciężka noc. Właśnie wstałam z łóżka i idę do kuchni gdzie słyszę jakieś odgłosy.- Cześć - powiedziałam gdy weszłam do kuchni - Przepraszam za noc i że tak....
- Spokojnie kochana nic się nie dzieje - przyszła i przytuliła mnie- Wszystko rozumiem.
- Dziękuję.
- A teraz chodź siadaj. Zjemy śniadanko, ciasto i może pójdziemy do galerii co? Zakupy dobrze ci zrobią.
- Tak to dobry pomysł. A mogę mieć do Ciebie prośbę?
- Oczywiście, że tak
- Możesz nie mówić o tej sprawie nikomu? Proszę
- Nawet bez twojej prośby bym tego nie robiła.
- Dziękuję
Jakąś godzinę potem zaczęliśmy się zbierać.
****
Jesteśmy teraz w galerii i jemy sobie lody. Mówiąc krótko to my odpoczywamy bo już jesteśmy tu z 4 godziny.Ja kupiłam sobie buty, ładną różową sukienkę i spodnie czerwone z dziurami.
- To jakie plany na dzisiaj ? - zapytała Alicja gdy skończyła jest swój deser
- No ja pojadę teraz do domu zawieść te rzeczy i potem chyba wskocze do rodziców i jak mogę to do Ciebie na wieczór- zaśmiałam się
- Pewnie że możesz. A i jeszcze jakby co dzisiaj wpadnie do nas Emma bo jej mąż w delegacji więc wiesz.
- Spoczko. Nie mam nic przeciwko. Ale jakaś godzina ustalona czy coś ?
CZYTASZ
Pokojówka
RandomDwudziesto pięcio letnia Camila pracuje w hotelu w Nowym Jorku jako pokojówka. Pewnego dnia dostaje awans i zostaje prywatną sekretarką dziedzica hotelu. Po czasie zjawia się jej przyjaciel z dawnych lat. Który mężczyzna skradnie jej serce ? I jak...