Rozdział specjalny - Hyoji

2.3K 98 10
                                    

Nick Sehuna wymyśliła @PinkiTea

Sweetkitty19: Heja daddy

Yehet_boy: Cześć księżniczko

Sweetkitty19: Dużo myślałam nad naszym spotkaniem

Yehet_boy: Mów dalej

Sweetkitty19: I...

Yehet_boy: I?

Yehet_boy: Nie trzymaj mnie w niepewności, księżniczko

Sweetkitty19: Spotkajmy się

Yehet_boy: Naprawdę?

Yehet_boy: Nie żartujesz?!

Sweetkityy19: Nie, nie żartuję

Yehet_boy: Omo! Nie mogę się doczekać aż cię zobaczę

Sweetkitty19: Ja też

Yehet_boy: Pasuje ci w piątek o 16?

Sweetkitty19: Jasne

Yehet_boy: To jesteśmy umówieni

Yehet_boy: Muszę kończyć, księżniczko

Sweetkitty19: Papa, tatusiu


*Piątek, dwie godziny przed spotkaniem Hyoji i Sehuna*

-Minsoo? - zaczęłam cicho i nieco niepewnie.

-Słucham? - brunetka spojrzała na mnie znad książki.

-Którą mam wybrać? - pokazałam jej dwie kreacje na wieszakach, które trzymałam w rękach.

-Hm.. - wstała z łóżka, na którym czytała książkę. - Zacznijmy od tego, że odłożysz to, co aktualnie trzymasz. Wolę sama coś wybrać - minęła mnie i rzuciła moim propozycjom krótkie spojrzenie pogardy.

Podeszła do szafy i co chwilę wyciągała jakieś ciuchy. Potem kręciła głowa na boki i chowała je z powrotem do szafy. Siedziałam chwilę przyglądając się jej, ale widząc, że jej to trochę zajmie wyszłam z pokoju.

Poszłam do kuchni po sok wiśniowy. Nalałam ciecz do szklanki, a kiedy podniosłam ją do ust zauważyłam, że drży mi ręka. Przymknęłam oczy i odetchnęłam głęboko. Dopiero wtedy dotarło do mnie w pełni, jak bardzo stresowałam się spotkaniem z Sehunem.

Kiedy wróciłam do pokoju, Min kończyła układać dodatki do stroju. Spojrzałam na ubrania przyszykowane przez moją przyjaciółkę i stwierdziłam, że zostawiłam te zadanie odpowiedniej osobie. Kreacja składała się z czarnych spodenek, pudrowej koszuli bez rękawów oraz czarnych podkolanówek z białymi paskami na górze. Do tego skórzana kurtka i dodatki typu kolczyki, okulary przeciwsłoneczne i zegarek.

-Jeszcze buty- powiedziała Minsoo bardziej do siebie niż do mnie i opuściła pomieszczenie. - Gdzie masz te fajne wiązane buty, które ostatnio kupiłyśmy?- usłyszałam krzyk z dołu.

-W szafie na samej górze, taki niebieski karton!- odkrzyknęłam.

Po chwili wróciła z pudełkiem pachnącym świeżością.

-Jesteś boska!- krzyknęłam. - Dziękuję! - uściskałam przyjaciółkę.

-Wisisz mi za to ciasto jagodowe - powiedziała ponownie zajmując miejsce na moim łóżku.

-Do końca życia będę ci kupować ciasta jagodowe - odparłam uradowana i zabrałam wszystko do łazienki, aby się przebrać.


DADDY LOVES YOU ✅POPRAWIONE 1-7 Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz