28/30
Do swojego pokoju wróciłam z okropnym humorem. Czułam się wprost fatalnie i czułam jak w środku jestem coraz bardziej martwa.
Opadłam ciężko na łóżko i zamknęłam oczy. Wiedziałam, że z pewnością nie usnę, jednak potrzebowałam zwykłego położenia i uspokojenia skołatanego serca.
Słysząc dźwięk przychodzącej wiadomości zdenerwowana spojrzałam na ekran.
Nawet chwili spokoju człowiek nie ma
Widząc powiadomienie ze strony, na którą wchodziłam bardzo sporadycznie byłam tym bardziej zdziwiona.darkness.123: Psy zaczynają węszyć? Uważaj, bo mogą mocno ugryźć
Nie no kurwa zabawne.
xFlowerBlackx: Słuchaj, nie wiem, kim jesteś ani jak znalazłeś się na tym koncie, ale nie interesuje mnie to
xFlowerBlackx: Po prostu się odpierdolWysłałam wiadomości i usunęłam konto, po czym zablokowałam numer Chanyeola. Dosyć tego. Jakiś jego kolega pewnie dorwał się do jego komórki i robi sobie jaja.
Pomimo wszystko przeżyłam zawał widząc wiadomości z tego konta. Przypomniał mi się chłopak, który tak marnie skończył z mojej winy. Potem wspomnienia samoistnie zaczęły napływać na temat Yoongiego.
Ty cholero jedna. Wszystko prowadzi do ciebie.
Wkurzyłam się. Choć starałam się wyrzucić te zmartwienia z głowy jedyne co zrobiłam do wyszukanie w spisie kontaktów numeru Yoongiego. Zawahałam się.
Na pewno chce znowu rozdrapywać tę ranę? Może po prostu trzeba dać jej po prostu czas na zagojenie się.
Nie.
Wybrałam numer chłopaka i przystawiłam telefon do ucha.
Pierwszy sygnał.
Drugi sygnał.
Trzeci sygnał.
Czwarty sygnał.
Już chciałam zakończyć dzwonienie jednak usłyszałam pikniecie oznaczające odebranie połączenia.
-Halo?- usłyszałam głos po drugiej stronie i poczułam przypływ gorąca.
-Yoongi?- zaczęłam niepewnie.
-Tak, kto mówi?- zapytał, a w jego głosie wyczułam zdziwienie.
-No MinSoo.. Przecież masz mój numer- powiedziałam, śmiejąc się nieco nerwowo.
-Wybacz. Usunąłem go- odpowiedział zimnym tonem.
Cholera.
Zabolało.
Nie wiedziałam, co mam na to odpowiedzieć, a moja odwaga się ulotniła i dosłownie rozpłynęła w powietrzu.
-Ja.. Musimy się spotkać- powiedziałam w końcu.
-Dlaczego?- zapytał wciąż chłodnym tonem.
-Chce porozmawiać- odpowiedziałam.
-Nie mamy o czym rozmawiać- warknął do słuchawki, a ja dosłownie skuliłam się pos wpływem jego głosu.
-Yoongi, proszę cię- zaczęłam, jednak chłopak mi przerwał.
-Jungkook nie byłby zadowolony- powiedział z nieprzyjemną tonacją głosu.- Ty też wyraziłaś się wystarczająco jasno.
-Chodzi o Chanyeola- powiedziałam szybko, a między nami nastała cisza.
-Kawiarnia przy twojej szkole, wchodź od razu- powiedział, po czym się rołączył, a ja od razu zaczęłam się zbierać.06.05.2018
CZYTASZ
DADDY LOVES YOU ✅POPRAWIONE 1-7
Fiksi PenggemarNIE, TO NIE YOONKOOK Prowadzę książkę od 11 rozdziału włącznie Opowiadanie przeniesione z konta @_AzzuroKookie_ i kontynuowane tutaj przeze mnie ZAWIERA SCENY PRZEZNACZONE DLA STARSZYCH CZYTELNIKÓW, MŁODSI CZYTAJĄ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ POCZĄT...