Rozdział 24

591 36 36
                                    

Bawi mnie ten rozdział (chyba nigdy bym nie pomyślała, że to będzie tak zwalone), a jednocześnie smuci, że to jednak te zakończenie. Serio wam współczuję, że na to padło, bo to najgorsze co było do wyboru.

-Już zaraz dojeżdżamy- potarł moje kolano wskazując stronę ulicy, po której powinien znajdować się nasz hotel. Chwilę później już udało nam się znaleźć pod
-Dziękuję państwu za wybranie naszej linii lotniczej, mamy przyjemność zaprosić państwa na następne loty, polecamy się na przyszłość- wygłosił nasz kierowca podczas wyjmowania naszych bagaży po czym odjechał.
Udaliśmy się do recepcji, gdzie dostaliśmy kluczyk do naszego pokoju.

-Już jesteś tylko moja- powiedział zostawiając bagaże na podłodze i podchodząc do mnie.
Jego dłonie przesuwały się po moich plecach, gdy szukał zapięcia od sukienki założonej chwilę przed naszym lotem. Materiał szybko opadł na podłogę, a my całując się znaleźliśmy się na wielkim łóżku. Zachłanne ruchy z jego strony sprawiły, że wręcz błyskawicznie znaleźliśmy się bez naszych ubrań.
-Kocham cię- szepnęłam do jego ucha.
-Przygotuj się na mnie, słonko- odpowiedział rozpoczynając naszą noc poślubną.

Kurwa.
Co to?
Spojrzałam po raz ostatni w jego oczy, a potem otoczyła mnie ciemność.

Obudziłam się w moim pokoju pełnym plakatów BTS, a nieznośny budzik alarmował, że pora iść do szkoły.

17.06.2018

DADDY LOVES YOU ✅POPRAWIONE 1-7 Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz