xFlowerBlackx: Tatusiuuu
Jk_cookie97: Co się stało, córeczko?
xFlowerBlackx: Wyślij mi swoje zdjęcie
xFlowerBlackx: Proszę
Jk_cookie97: Jeśli ty zrobisz to pierwsza, rybko
xFlowerBlackx: Ja pierwsza poprosiłam
Jk_cookie97: Trudno
xFlowerBlackx: Ugh, niech ci będzie
xFlowerBlackx wysłała zdjęcie
Nie odpisywał już 10 minut. Nie wiem czemu, ale zaczęłam się martwić. Czułam ścisk w żołądku, że może po prostu na moim zdjęciu profilowym wydawałam mu się ładniejsza i stwierdził, że jednak nie jestem w jego typie. Od razu zrobiło mi się nieco przykro, ponieważ już myślałam, że coś jednak będzie z tej relacji. Niby to było tylko rozmawianie ze sobą przez Internet, ale od zawsze szybko przywiązywałam się do ludzi. To był właśnie mój problem, z którym starałam się walczyć, ale o wszystkim zapominałam podczas poznawania kolejnych osób.
xFlowerBlackx: Tatusiu?
xFlowerBlackx: Co się stało?
xFlowerBlackx: Nie odpisujesz już 10 minut...
Jk_cookie97: To słodkie, że się o mnie martwisz
Drgnęłam mocniej kiedy poczułam wibracje telefonu, co oznaczało, że wreszcie doczekałam się odpowiedzi.
xFlowerBlackx: Co się stało, że nie odpisywałeś? Stało się coś?
Jk_cookie97: Nie mogłem się napatrzeć na ciebie
Jak głupia uśmiechnęłam się do samej siebie i schowałam twarz w poduszkę na kanapie starając się opanować rumieńce wchodzące na moje policzki.
xFlowerBlackx: Tak, tak
xFlowerBlackx: Teraz ty wyślij swoje zdjęcie
Jk_cookie97: Aj, niecierpliwa jesteś, myszko
Jk_cookie97 wysłał zdjęcie
Nie wiem czemu, ale zrobiłam się czerwona jak burak po przeczytaniu tej wiadomości.
-Kotku, dobrze się czujesz? Wydajesz się rozpalona na buzi - podniosłam szybko głowę na głos mojej mamy.
-Nie, znaczy nie wiem. Pójdę na górę się już położyć. Jestem trochę zmęczona - odpowiedziałam szybko i pobiegłam po schodach do swojego pokoju zanim moja mama zdążyła coś dodać.
Odetchnęłam głęboko i opadłam na łóżko. Musiałam przestać się tak zachowywać, to przecież tylko zdjęcie. Bałam się mojej reakcji na spotkanie z nim twarzą w twarz, skoro tak świetnie szło mi panowanie nad sobą.
Jk_cookie97: Co robisz, córeczko?
xFlowerBlackx: Zaraz planuję iść spać
Jk_cookkie97: A w czym jesteś?
Uniosłam brew na jego wiadomość i nie mogłam się powstrzymać od głupiego komentarza.
xFlowerBlackx: W łóżeczku
Jk_cookie97: Zabawne
Jk_cookie97: Nie baw się ze mną w gierki słowne, malutka
xFlowerBlackx: Siedzę w za dużej bluzie i bieliźnie
Jk_cookie97: Bielizna mi się podoba, ale czyja to bluza?
xFlowerBlackx: Spokojnie, to taty
Jk_cookie97: No mam nadzieję
xFlowerBlackx: Nie musisz się niczego obawiać
xFlowerBlackx: I być zazdrosnym
Jk_cookie97: Ja? Zazdrosny? Oj kotku, ja nigdy nie jestem zazdrosny
Jk_cookie97: To dziewczyny są o mnie zazdrosne, a nie ja o nie
xFlowerBlackx: Tak, jasne
xFlowerBlackx: Właśnie zauważyłam kilka wiadomości temu
Jk_cookie97: Nawet jeżeli - dziwisz mi się?
Jk_cookie97: Przecież muszę pokazać, że powinnaś pamiętać o MNIE i zapomnieć o swoich kolegach
xFlowerBlackx: Przecież jeszcze się nawet nie widzieliśmy..
Jk_cookie97: Spokojnie, niedługo to się zmieni
11.04.2018
CZYTASZ
DADDY LOVES YOU ✅POPRAWIONE 1-7
FanficNIE, TO NIE YOONKOOK Prowadzę książkę od 11 rozdziału włącznie Opowiadanie przeniesione z konta @_AzzuroKookie_ i kontynuowane tutaj przeze mnie ZAWIERA SCENY PRZEZNACZONE DLA STARSZYCH CZYTELNIKÓW, MŁODSI CZYTAJĄ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ POCZĄT...