Trzeci na dziś 😈 Dobranoc x
Liam: Niall? O co chodzi? Czemu twoja mama właśnie do mnie dzwoniła, że wyszedłeś z domu z walizkami?
Niall: Wracam do domu. Dlaczego nie śpisz o tak później porze?
Liam: Nie zmieniaj tematu, miałeś zostać w Irlandii
Liam: Tu jest twój dom
Niall: Nie. To wy mnie zmusiliście bym skłamał. Mój dom jest w Anglii.
Liam: Sam narzekałeś, że nie masz alfy, a ja naprawdę cię kocham!
Niall: Gdybyś mnie kochał, nie zrobił byś tego co zrobiłeś.Jak mogłeś mnie tak okłamać?!
Liam: Kocham cię, a ty zawsze mnie od siebie odsuwałeś!
Niall: Wiedziałeś dlaczego to robiłem!
Liam: Nie dałeś mi nawet szansy...
Niall: Obiecałem mu, że będę na niego czekał.
Liam: Tylko mi nie mów, że wracasz do Anglii dla niego...
Niall: Nie twój interes Liam.
Liam: Czyli tak, świetnie... Po to żeby po raz kolejny cię zranił
Niall: Zamknij się. Może i nie jest już moim alfą, ale mnie potrzebuje.
Liam: Jesteś żałosny pakując się do tego kolejny raz
Niall: Do niczego się nie pakuje. Wyjdę za ciebie... Jeśli do końca roku nie znajdę żadnego alfy.
Liam: I tak skończymy razem, już ja się o to postaram
Niall: Za bardzo w siebie wierzysz Liam, mógłbyś już dawno znaleźć sobie idelanego partnera.
Liam: Jesteś nim ty Niall
Niall: Nie, nie jestem i dobrze o tym wiemy.
Liam: Ja wiem swoje
Niall: Kończę, mam samolot.
Liam: Do zobaczenia wkrótce
Kola 💚💛💚💛
CZYTASZ
I wanna be your medicine || Ziall
Fanfictie- Zayn, wiesz że w ciebie wierzę, prawda? Możesz mnie wpuścić? - mowil delikatnie i spokojnie. - Powinieneś być na mnie wściekły. - rzucił nie ruszając się. - Tamto było kilka lat temu, powinieniem sam wiedzieć jak się skończą te obietnice - pokręci...