[72]

2.8K 228 11
                                    

Zayn obudził się przez zapach, który dotarł do jego nosdrzy. Zamrugał parę razy i spojrzał na omegę leżącego tuż koło niego. Niall miał zmarszczone brwi, jego ciało lekko drżało, kiedy bokiem przytulał się do męża. Zayn aż warknął na cudowny zapach, nachylił się do blondyna i przejechał nosem po jego szyi. Blondyn zadrżał i otworzył leniwie oczy. Niemal od razu poczuł znajomy ucisk i wilgoć między pośladkami.

- Niall. - jęknął alfa.

-  To już. - zaskomlał omega, lgnąc bardziej do dotyku.

- Czuję. - pociągnął Nialla na siebie.

Omega automatycznie otarł się swoim ciałem o te alfy. Niebieskie oczy były ciemniejsze niż zwykle.

- Coś czuję, że jesteśmy wyłączeni z życia na kolejne kilka dni. - sapnął.

- Bardzo przyjemnych klika dni. - połączył ich usta. Dziękował sobie, że wczoraj zawiózł Aide do dziadków.

Brunet od razu oddał pocalunek i złapał młodszego za pośladki. Omega głośno jęknął, ciesząc się, że na noc założył jedynie bokserki i koszulę alfy. Zayn wsunął dłonie pod koszulę młodszego i przejechał opuszkami po miękkiej skórze.

- Zayn. - omega ponownie jęknął, był mocno potrzebujący.

- Co słoneczko? - uśmiechnął się alfa.

- Chcę cię, bardzo. - jęknął, ocierając się.

Ciemnooki ściągnął koszulkę z omegi i rzucił ją na podłogę.

- Dobrze, że nie przecieli mi tatuażu. - zachichotał, nim zsunął się z ciała alfy i zdjął ostrożnie jego bokserki, oblizujac przy tym usta.

- Poprawiłbym ci go po zagojeniu się. - odparł.

- Mmmm... - skinął głową i zsunął swoją bieliznę, nim ponownie wszedł na ciało mężczyzny.

- Kocham twoje ciało. - oblizał wargi brunet.

- Jeszcze trochę pracy zostało. - zarumienił się i głośno jęknął, gdy gorąco nasiliło się w jego ciele.

Alfa przewrócił ich tak, że górował nad młodszym. Blondyn sapnął i złapał swojego męża za kark. Zayn otarł swoje krocze o to niebieskookiego i przyssał się do jego szyi.

- P-Proszę - jego głos drżał, gdy odchylił głowę, czuł jak prawie całe uda są mokre od wydawanego naturalnego lubrykantu.

- Trzeba cię przygotować. - wodził palcami po pośladkach omegi.

- Nie trzeba. - zagryzł wargę, to wszystko dawolo mu taka przyjemność.

- Ktoś tu jest napalony. - specjalnie przedłużał.

- Dobrze wiesz dlaczego. - sapnął i zdjął jedną rękę z karku alfy, nim przejechał nią po całej klatce piersiowej, nim złapał pewnie jego erekcje.

Ciemnooki jęknął na ruch młodszego, sapnął czując przyjemność.

- Zadowolisz mnie? Czy mam sam? -  żądza brała nad nim górę.

Alfa warknął i od razu wszedł w omegę płynnym ruchem. Niebieskooki krzyknął z przyjemności na ten ruch, mocno zaciskając się na członku partnera. To było takie dobre. Brunet na chwilę zamarł i spojrzał na omegę czy wszystko jest w porządku.

- Możesz. - odrazu zainterweniował, plącząc nogi na plecach męża.

Ciemnooki zaczął pracować rytmicznie biodrami dając przyjemność zarówno sobie jak i młodszemu. Omega nie ukrywał przyjemności, jaką dawały mu ruchy alfy.

I wanna be your medicine || ZiallOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz