Zayn: Hej Lou
Louis: Czy mnie oczy nie mylą, Zaza?
Zayn: Uh, tak ja
Louis: Ojejku, jak tam u ciebie? Dobrze się czujesz?
Zayn: Trochę lepiej i chciałem cię przeprosić
Louis: Ale za co? Wiem, że potrzebowałeś czasu, mimo że naprawdę tęsknię za moim przyjacielem od pieluchy
Zayn: Za odrzucanie cię Lou, zachowałem się jak idiota
Louis: Wiem, przeczuwam dlaczego to zrobiłeś i nie jestem dlatego tak mocno zły. Mam nadzieję jednak, że w końcu się spotkamy i wszystko wróci do normy
Zayn: Naprawdę chciałbym się spotkać, ale tak bardzo jak chce, panikuje i nie daje rady Lou
Louis: Rozumiem, ale nie masz czego... Ja wiem, że moja ciąża jest tego przyczyną, ale będziesz jego chrzestnym Zayn, będziesz dla niego jak drugi ojciec.
Zayn: Skąd wiesz, że oto właśnie chodzi?
Louis: Nie jestem głupi, wiem co straciłeś Zaza
Zayn: Nie będę dobrym chrzestnym Louis
Louis: Będziesz nie kloc się ze mną
Zayn: Uh i chcę podziękować za Sparky'ego, bo wiem że maczałeś w tym palce
Louis: Ja, no co ty... No może troszkę, ale on jest taki słodki. 🙈 Muszę Harolda zmusić o pieska dla nas.
Zayn: Kupię ci na urodziny i postawisz Harry'ego przed faktem, tak jak ja zostałem pozostawiony
Louis: Tak! Kocham cię Zi 😍
Zayn: Harry dostałby szału jakby to zobaczył 😂
Louis: Oj cichaj, czego oczy nie wiedzą, tego sercu nie żal... Czy coś 😝
Zayn: Harry mówił ci coś o mnie ostatnio?
Louis: Nie, stara się być dobrym przyjacielem i do tego, nie chce bym się mocno martwił o ciebie
Zayn: Ma rację, nie powinieneś się denerwować, jesteś już dość daleko z ciążą
Louis: Tak. To prawda, ale nie musimy o tym pisać, jeśli nie chcesz.
Zayn: Chce pójść do przodu Louis, nie jestem gotowy na spotkanie, dlatego napisałem
Louis: No dobrze, wiesz że robię się zazdrosny o H?
Zayn: Czemu?
Louis: Mój alfa ciągle wypytuje o różne aspekty życia Nialla, a ja jestem jego omegą 😭
Zayn: Uh, przecież Niall jest w Irlandii, z resztą Harry przecież cię kocha, a ty nosisz jego szczenię
Louis: Ale Zi! On mieszka tutaj. Wrócił! I już ma problemy, no jakiś alfa sobie za dużo pozwolił i musiał iść z tym na policje
Louis: Osz... Miałem nikomu nie mówić 🙈
Zayn: Chcesz mi powiedzieć, że Niall jest w Londynie?
Louis: Tak...
Zayn: Z resztą, nie ważne. To już nie jest moja sprawa
Louis: Jesteś nie czuły Zayn! To był twój chłopak i przyjaciel, nie obchodzi cię nawet to, że został prawie skrzywdzony?!
Zayn: Nie widziałem go od dobrych paru lat Louis, jest mi przykro jasne, ale co mam więcej powiedzieć?
Louis: Nie będę tego komentować
Zayn: Z resztą domyślam się, że Niall ma żal do mnie
Louis: Miał i nie dziwię się. Jednak stara się ruszyć dalej, a ja mu w tym pomagam 😄. Nawet męża idealnego mu szukam! Choć Nick za bardzo mu sie nie podoba :/
Zayn: Nick jest dupkiem...
Louis: Nie-e. Nie zgadzam się, jest strasznie opiekuńczy
Zayn: Jest zupełnie nie w guście Nialla
Louis: Skąd wiesz jaki jest gust Nini?
Zayn: Zgaduje ze starych czasów
Louis: Powiem tak, rozmawiałem z Nickiem, dałem mu wszystkie wskazówki jak zdobyć blondyneczke, zobaczymy co z tego wyjdzie
Zayn: Powodzenia, czy coś
Louis: Jeszcze Liam jest alternatywą 😌. Raz go odrzucił, ale jak to mówi "Jestem coraz starszą samotną omegą, kto wie". Więc się o niego nie boje
Zayn: Muszę uciekać Lou, obowiązki wzywają
Louis: Pewnie! I obiecuję, że więcej o Nini nie będziemy pisać, choć nie wiem czemu się tak denerwujesz... Przecież nic was nie łączy i nie mów nie, Malik za dobrze cię znam
Zayn: Nie denerwuje się Louis
Louis: Wmawiaj sobie komu to chcesz, Zayn. Ale nie mi
Zayn: Miłego dnia Lou i do kiedyś
Louis: Miłego dnia Zi i nie waż się tak mnie więcej długo ignorować 💛
Zayn: Postaram się Loueh
🔵🔵🔵
Kola 💛💚💛💚
CZYTASZ
I wanna be your medicine || Ziall
Fanfiction- Zayn, wiesz że w ciebie wierzę, prawda? Możesz mnie wpuścić? - mowil delikatnie i spokojnie. - Powinieneś być na mnie wściekły. - rzucił nie ruszając się. - Tamto było kilka lat temu, powinieniem sam wiedzieć jak się skończą te obietnice - pokręci...