Chyba starczy na dziś co?
Czy jednak nie? 😈😈
Zayn: Niall? Czemu nie powiedziałeś?
Niall: Ale co?
Zayn: No przestań Niall... Przecież nie jestem zły.
Niall: Nie rozumem, na prawdę
Zayn: No zdarzyło się, ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Poradzimy sobie przecież.
Niall: Możesz wyjaśnić?
Zayn: Przecież każdemu mogło przydarzyć się, że prezerwatywa pękła czy coś. Dlatego Louis dziś u nas był? Wolaleś z nim to sprawdzić?
Niall: Ty myślisz, że jestem w ciąży?
Zayn: A nie jesteś?
Niall: Nie jestem. Te testy to Louisa...
Zayn: Oh... Więc, Louis jest w ciąży?
Niall: Tak, dlatego przyszedł do nas z tym. To nie było planowane.
Zayn: Umm, jasne... Rozumiem, że mam nie mówić Harry'emu?
Niall: Tak było najlepiej... I wychodzi na to, że Lou wyjdzie za Harry'ego z brzuchem.
Zayn: No tak...
Niall: Kochanie, coś się stało?
Zayn: Sam nie wiem, jakoś mi dziwnie
Niall: Proszę, wyjaśnij mi to
Zayn: Uhh, nie wiem... Mój alfa ucieszył się na myśl o dziecku?
Niall: Czyli chcesz zostać ojcem, tak?
Zayn: Tak, chyba tak
Niall: Czyli, przy twojej rui nie używamy zabezpieczeń?
Zayn: Chcesz mieć dziecko jakby w najbliższym czasie?
Niall: Zawsze chciałem mieć małego wilczka, od paru lat potrawie mieć sny, gdzie trzymam małe szczenię.
Niall: mamy już samochód, jeden pokój wolny, ty pracujesz, ja...
Zayn: O mój boże, jestem teraz szczęśliwy na samą myśl 😍
Niall: Tak? 😄
Zayn: Bardzo! Bardzo!
Niall: Okej, będziemy mieli dziecko.
Niall: Idziemy bardzo wolno Malik 😉
Zayn: Uh, jeśli to dla ciebie za szybko ją zrozumiem
Niall: Nie Zee
Niall: Chcę by z naszej miłości powstała mała fasolka
Niall: Po prostu śmieje, bo to ty byłeś za wszystkim powoli
Zayn: No wiem, ale jak zobaczyłem dziś te dwa pozytywne testy... Coś we mnie pękło...
Niall: Dam nam dziecko, Zayn. Już niedługo.
Niall: Kiedy masz ruje?
Zayn: Do maksymalnie trzech tygodni powinienem dostać.
Niall: Już niedługo 🙈
Niall: Dobrze, że mi o tym napisałeś... Przecież dziś miałem iść do ginekologa po tabletki
Zayn: Gdyby, nie te testy to sam nie wiem 🙈
Niall: Ale jesteś pewny teraz tak? Nie chcę byś zrezygnował później...
Zayn: W życiu bym z ciebie nie zrezygnował! Z was...
Niall: Kocham cię 💚 Ale poczekaj... Starczy nam na wyprawkę? Przecież kupiliśmy ten samochód...
Zayn: Mam odłożone trochę funtów na czarna godzinę, więc w razie co mamy, ale postaram się w czasie ciąży odłożyć. Najwyżej wezmę parę większych projektów
Niall: Damy radę 💚 Przecież ja też będę pracował przez pierwsze miesiące
Zayn: Uh, no tak
Niall: Już mów o co chodzi, wiem co oznaczają te twoje "uh".
Zayn: Jesteś pewny pracy? Jak wezmą cię nudności czy zawroty głowy?
Niall: A co mam zrobić? Jak coś usiądę lub pobiegnę do łazienki
Zayn: No dobrze
Niall: A jeśli będzie ciężko to się zwolnie, okej?
Zayn: Okej, taki układ mi pasuje
Niall: Zaraz będę wracać od Louisa i Harry'ego, Lou ma jednak powiedzieć Harry'emu prawdę...
Zayn: To dobrze 💛 I spokojnie Harry nie będzie zły 😉
Niall: 💚
Niall: Jesteś pewny? To bardzo szybko drugie szczenię
Zayn: Wiem, ale kochają się. Harry może na początku spanikować, ale zawsze chciał mieć dużą rodzinę.
Niall: W sumie masz rację 😊 I mogą sobie pozwolić na dużą rodzie, skoro H przejął firmę po ojcu
Zayn: Tak, dokładnie 😄 Za ile będziesz? Stęskniłem się juuuż
Niall: Pięć - dziesięć minut. Ja też tęsknię Zee
Zayn: Czeeekam 💛
Niall: Dziwię się, że ty tak wcześnie w domu 💚.
Zayn: Klient, który miał zamówioną wizytę dziś nie przyszedł 😥
Niall: Nie fajnie, bardzo nie fajne
Niall: Wchodzę do klatki
Zayn: W końcu 😍
Niall: W końcu 😆
Kola 💚💛💚💛
CZYTASZ
I wanna be your medicine || Ziall
Fanfic- Zayn, wiesz że w ciebie wierzę, prawda? Możesz mnie wpuścić? - mowil delikatnie i spokojnie. - Powinieneś być na mnie wściekły. - rzucił nie ruszając się. - Tamto było kilka lat temu, powinieniem sam wiedzieć jak się skończą te obietnice - pokręci...