Duża aktywność (komentarze) = kolejny rozdział ;)
🔵🔵🔵
Zayn: Mam głupie wrażenie Harry...
Harry: Tak? Co się stało?
Zayn: Powiedzmy, że mam terapeute, takiego przez smsy
Harry: Oo to super! Ale co się dzieje?
Zayn: Ma na imię Niall i przeprowadził się z Londynu do Irlandii...
Harry: O cholera, mówimy o tym Niallu
Zayn: Nie mam pojęcia, ale za dużo wspólnych rzeczy Harry
Harry: W takim razie, to może być prawda... Co o tym sądzisz?
Zayn: Nie wiem, panikuje trochę
Harry: Sam bym to zrobił, on nic nie podejrzewa?
Zayn: Nie mam pojęcia, ale po tym co pisał to wątpię, że odpowiadałby na moje wiadomości, gdyby wiedział że ja to ja
Harry: Nie może być tak, źle. Choć i tak byłem zdzwiony,jak szybko się po nim pozbierałeś
Zayn: Poznałem niedługo potem Nathana
Harry: No właśnie, bardzo szybko się pozbierałeś. Co z nim, poszedł dalej?
Zayn: Praktycznie tak, ale powiedział że było mu ciężko... Z resztą podobno wrócił do Londynu i widział mnie
Harry: Och, nie wiedziałem. Mam nadzieję, że szybko znajdzie dla siebie dobrego alfę... I chyba Loueh ma z nim stały kontakt przez sms
Zayn: Serio? Nigdy nic nie wspominał
Harry: Bo nie lubi się wszystkim spowiadac, to Louis
Zayn: Nie wiem co robić Harry...
Harry: A co masz robić Zayn?
Zayn: Powinienem z nim dalej pisać?
Harry: Jeśli ci pomaga, to tak... I tak się nigdy więcej nie spotkacie
Zayn: Masz rację
Harry: Powodzenia Zayno
Zayn: Dzięki bracie
Harry: Louis dał mi nowe zdjęcie Nialla
Zayn: Myślisz, że mógłbyś mi je pokazać?
Harry: Pewnie, jest na nim z przyjacielem
Harry:
Zayn: Zmienił się i to bardzo
Harry: Tak 😄. Aż wspomnienia przychodzą.
Harry: A tu wyciągnąłem od Lou samego Nialla
Zayn: Um, tak
Harry:
Zayn: Pamiętam go jako słodkiego blondynka, a to co widzę jest zupełnie inne
Harry: Wydoroślał i stał się silniejszy. Ponoć też dostał uczulenia na ulubioną farbę, to dlatego jest brunetem... Oj słono zapłacę za te informacje u Louisa.
Zayn: Dobry z ciebie kumpel Haz 😉
Harry: Jesteś dla mnie jak brat, co się dziwisz
Zayn: Sparky chyba rozrabia, bo jest dziwnie cicho. Idę go szukać
Harry: Jasne, do napisania Zi
Zayn: Jeszcze raz dzięki Haz
Harry: Nie ma za co
Kola 💚💛💚💛
CZYTASZ
I wanna be your medicine || Ziall
Fanfic- Zayn, wiesz że w ciebie wierzę, prawda? Możesz mnie wpuścić? - mowil delikatnie i spokojnie. - Powinieneś być na mnie wściekły. - rzucił nie ruszając się. - Tamto było kilka lat temu, powinieniem sam wiedzieć jak się skończą te obietnice - pokręci...