- Zayn, wiesz że w ciebie wierzę, prawda? Możesz mnie wpuścić? - mowil delikatnie i spokojnie.
- Powinieneś być na mnie wściekły. - rzucił nie ruszając się.
- Tamto było kilka lat temu, powinieniem sam wiedzieć jak się skończą te obietnice - pokręci...